Ta dziwna pozycja, która pojawia się około 4.-5. miesiąca życia dziecka, nazywana jest przez specjalistów "pływaniem", przypomina bowiem układ ciała człowieka utrzymującego się na wodzie. Niemowlę przybiera ją leżąc na brzuszku: wygina plecy, unosi do góry rączki i nóżki, prostując je i napinając. Dla wielu z nas to Jeżeli dziecko stawia nóżki do środka to zadbaj o odpowiednie obuwie! Gdy u dziecka pojawia się gołębi chód ważne jest by natychmiast zacząć działać i zatrzymać rozwijająca się wadę. Zarówno ćwiczenia i rehabilitacja są bardzo ważne, jednak należy również pamiętać o odpowiednim obuwiu. Może on np. zalecić ćwiczenia, które wzmocnią mięśnie stóp. Nawet jeśli krzywe pięty u dziecka są naturalnym etapem rozwoju, aktywność nie zaszkodzi stopom, lecz dostarczy im dodatkowych bodźców. Nogi w X u dziecka. Gdy dziecko zaczyna chodzić, jego kolana są od siebie oddalone (szpotawość kolan). W drugim roku życia kolana Dziecko stawia nogi, kolebiąc się na boki dla utrzymania równowagi, a stopy ma zwrócone do środka. W większości przypadków ten prawidłowy stan będzie występował przez kilka miesięcy, by następnie zaniknąć. Trening na zdrowy kręgosłup. Coraz więcej osób zmaga się z wadami postawy. Wszystko przez siedzący tryb życia. Jeździmy samochodem, potem pracujemy przed komputerem, a nasze plecy cierpią. Sprawdź, jakie ćwiczenia wzmocnią kręgosłup. Lek. Tomasz Kowalczyk Ortopedia. Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych Bo jeśli przyczyną nieprawidłowego chodu w Waszym przypadku jest rzeczywiście obniżone napięcie mięśniowe (a sugeruje to siad „W”), to należy popracować nad siłą mięśni tułowia. Ale konkretne ćwiczenia i działania zaproponuje Wam terapeuta, który obejrzy dziecko, oceni i podpowie, co można robić, aby dziecku pomóc. MB . #1 Moja córka, która chodzi już samodzielnie od ponad dwóch miesięcy - zaczęła stawiać lewą nóżke do środka - nie zawsze, ale zdarza się, że tak robi. Czy mogę coś zrobic tzw. metodami domowymi?? reklama #2 Ja również mam ten sam problem. Moja 1,5 roczna córka czasami stawia prawą stópkę do środka również nie zawsze ale tak się zdarza. Zaczęła chodzić jak miała roczek ale zauważyłam to dopiero niedawno. Czy powinnam się martwić i udać się z nią do ortopedy? Proszę o odpowiedź pozdrawiam. #3 Jesli moge cokolwiek powiedziec to tez mam ten problem, Miloszek nie zawsze ale czesto wstawia prawa nozke do srodka. Mialam juz isc do ortopedy ale pediatra uspokoila mnie i powiedziala ze takie cos jest normalne dopoki dziecko nie zakonczy procesu nauki chodzenia, czyli spokojnie do 2 lat. Ja sie juz przestalam tym martwic ale jesli Wam nie wystarczy takie pocieszenie to moze jednak warto zasiegnac porady specjalisty #4 Drogie mamy, stawianie stopy do wewnątrz może mieć różne przyczyny i nasilenie. W domu dobrze jest zwrócić uwagę czy dziecko siada prawidłowo tzn z nóżkami do przodu. Ustawianie stopy do środka może być spowodowane siadaniem jak "żabka", dziecko może siadać pupką pomiędzy dwoma stopami lub tylko z jedną ustawioną na zewnątrz. Jeśli pilnowanie prawidłowego siadania nie pomoże, to należy pokazać dziecko lekarzowi. Warto o to zadbać ponieważ takie ustawianie stóp może skutkować w przyszłości tendencją do koślawości kolan i płasko-koślawego ustawienia stawów skokowych. Pozdrawiam. #5 Cześć mam 14 lat i mam ten sam problem jak wasze dzieci od dzieciństwa. Moja mama jak zauwarzyła u mnie nóżki skręcane do środka odrazu poszła z tym do doktora, doktor zalecił Buciki ortopedyczne a jak się pogorszy gips. Po 4 latach rehabilitacji i chodzeniach w butach wszystko było w normie, ale po 2 latach wróciło i nie wiem co robić. Mam 14 lat i byłem u doktora i powiedział mi że buty teraz nie pomogą ani żadne rehabilitacje, tylko jak chce z tego wyjść musze przejść Operację a nie wiem nawet za ile ona jest, jakie tego będą efekty boje się operacji, ale to dla mnie najlepsze rozwiązanie, jak chce z tego wyjść. Napiszcie coś o tym proszę i dziękuje. Pozdrawiam #6 Witam, mam takie o to pytanie. Czy to normalne, że 1,5 roczne dziecko stawia stopy do wewnątrz? A dokładniej przekrzywia je i tak jakby staje na wewnętrznych bokach stóp. Pytam ponieważ do tej pory znalazłam wiele sprzecznych informacji w internecie. Raz piszą, że to może być normalne do jakiegoś czasu, z kolei gdzie indziej, że tak nie powinno być. Już sama nie wiem. Czy jeśli dziecko przekrzywia w ten sposób stopy, to czy musi mieć wtedy buciki za kostkę, czy też nie. Wizytę u ortopedy mamy dopiero pod koniec września. Z góry dziękuję za wszelkie informacje. Pozdrawiam Panthermedia Chcesz, by twój smyk był zwinny jak wiewiórka i nie wyglądał jak posążek Buddy? Nie pozwalaj mu siedzieć godzinami przed telewizorem i... ćwicz z nim. Gdy człowiek jest objedzony jak bąk, zmęczony czy rozdrażniony, nie ma ochoty na skłony i przysiady, to jasne. Dlatego jeśli chcesz ćwiczyć z dzieckiem w domu, musisz znaleźć odpowiednią porę. Rano mało kto ma czas na gimnastykę, więc możecie bez wyrzutów sumienia poprzestać na rozkosznym przeciągnięciu się. Więc kiedy? Najlepsza pora na ćwiczenia z dzieckiem Choćby wtedy, gdy malec ciągnie cię za rękaw, mówiąc: „Mamooooo, nudzę się”, albo zaczyna rozrabiać, bo nie wie, co zrobić z własną energią. A także przy różnych okazjach, na przykład podczas spacerów (ćwiczenia na świeżym powietrzu przynoszą najwięcej korzyści) czy nawet w czasie sprzątania pokoju (hasło: „OK, a teraz przerwa na trening” czy „Zapraszamy na chwilę relaksu do klubu fitness” zostanie powitane wielkim „uffff”). Niezależnie od pory i okoliczności ćwiczenia powinny sprawiać dziecku frajdę – tylko wtedy będzie je wykonywało chętnie i dokładnie. Czasem wystarczy atrakcyjna nazwa, odrobina wygłupów – szczekanie, miauczenie – albo… powierzenie smykowi funkcji trenera. Oto ćwiczenia, które powinny spodobać się dziecku. 10 ćwiczeń dla dziecka Koncert Malec siedzi na podłodze, podparty z tyłu dłońmi. Nogi ma ugięte w kolanach. Unosi zgięte nogi i na hasło „bęben!” uderza (lekko!) piętami w podłogę, a na hasło „pianino!” „gra” na niej paluszkami stóp. Może wystukiwać rytm konkretnej piosenki, np. „Wlazł kotek na płotek”. Wyścig wielbłądów… Maluch chodzi na czworakach, ale z wyprostowanymi nogami i wypiętą pupą, która wygląda jak wielbłądzi garb. Jeśli zwierzaków jest więcej (tak, tak, ty też możesz nim być!), można urządzić wielbłądzie wyścigi. Dla utrudnienia odwzorujcie chód tego zwierzęcia (symetrycznie, czyli najpierw przestawcie lewą rękę i nogę, a później prawą rękę i nogę). …i raków Smyk opiera się na rękach i nogach (brzuchem do góry), unosi biodra i wędruje w tej pozycji. Będzie miał większą frajdę, jeśli ty także spróbujesz! Basen Dziecko leży na podłodze na brzuchu i „pływa” żabką (ale używa tylko rąk). Tango Stoisz twarzą do smyka i trzymasz go za ręce. Malec staje na twoich stopach i tak tańczycie. Lustro Siadacie po turecku naprzeciwko siebie. Dziecko naśladuje wszystkie twoje ruchy („wkręcasz żarówki”, kiwasz na boki głową, rysujesz w powietrzu kółka rękami). A potem zmiana ról – ty naśladujesz malucha. Zabawę możecie sobie urozmaicić robieniem głupich min: róbcie ryjek, uśmiechajcie się szeroko, wystawiajcie język itd. To świetne ćwiczenia mięśni twarzy – sprzyjają wymowie. Szczeniaczek Stoisz w szerokim rozkroku, a malec biega na czworakach wokół twoich nóg, wykonując ósemki (i oczywiście­ szczekając albo popiskując jak mały piesek). Modelka Na podłodze rozciągnijcie skakankę lub sznurek (możecie też wykorzystać np. krawędź dywanu). Dziecko idzie (plecy proste, głowa wysoko, krok pełen godności) wzdłuż linii, stawiając stopy na krzyż, niczym modelka na wybiegu. Piłka, wcale nie nożna Malec w pozycji na czworakach uderza piłkę czołem i stara się nią trafić do bramki (można ją wyznaczyć za pomocą kręgli, klocków itd.). Licz, ile bramek tak zdobędzie. Tresowany lew Trzymasz hula-hoop, a dziecko przez nie przechodzi niczym cyrkowy lew przez płonącą obręcz. Przy każdym kolejnym ćwiczeniu możesz unosić hula-hoop nieco wyżej. Ale lew musi ryczeć! Głośno! W co się bawić na dworze? Dokądkolwiek byś się z dzieckiem nie wybrała na spacer, możesz mu zorganizować świetną zabawę. A wtedy zwykła przechadzka zamieni się w przygodę! Chociaż dziecko ma tysiąc pomysłów na minutę, spacer znaną trasą może go znudzić. A wtedy to, co powinno wam obojgu sprawić przyjemność, może stać się dla was uprzykrzonym obowiązkiem. Nie jest łatwo codziennie wymyślać nowe atrakcje na świeżym powietrzu – wykorzystaj więc nasze propozycje. Zabawy na łące Zabawy na placu zabaw Zabawy w parku Zabawy nad jeziorem Zabawy na podwórku Zabawy w lesie Pomysły na zabawę z dzieckiem na łące Tu można biegać i skakać aż do utraty tchu! Możecie też na chwilkę zdjąć buty i brodzić po trawie na bosaka. Maszerowanie po trawie . Pokaż dziecku, jak różnie można chodzić: bokiem, do tyłu, na paluszkach albo na piętach, podnosząc wysoko nogi, małymi lub dużymi krokami. Maszerujcie, spacerujcie na palcach lub ślizgajcie się. Raz szybko, a raz wolno. Możecie zabawić się też w naśladowanie sposobów, w jakie chodzą zwierzęta. Zachęcaj dziecko, by biegało, podskakując jak konik, lub skakało jak wróbelek. W trakcie zabawy mów do malucha albo naśladuj odgłosy wydawane przez zwierzęta. Zabawa w Indian. Rozstaw malutki namiot i zaproś maluszka do środka. Na początku pewnie będzie onieśmielony, ale już po chwili na pewno się rozbawi. Możecie malować sobie na twarzach indiańskie wzory albo wokół namiotu bawić się w berka. W co bawić się z dwulatkiem na placu zabaw? To raj dla dziecka – ale tylko wtedy, gdy bawi się z nim mama. Zobacz, co możecie tutaj wymyślić. Skakanie do piaskownicy. Postaw dziecko na kamieniu albo obramowaniu piaskownicy i złap je za obie ręce. Daj hasło: „Na miejsca, gotowi, hop!“ i pomóż maluchowi zeskoczyć. Twoje ręce powinny być na wysokości jego barków, tak by dziecko lądowało o własnych siłach. Bujanie na huśtawce. Bujaj smyka i baw się z nim np. w pokazywanie śmiesznych min. Spacer myszek.... Panthermedia Jak dziecko uczy się chodzić Pewnie nie możesz się doczekać, aż twój maluch zrobi pierwszy samodzielny krok? Nie popędzaj go ani nie ucz, jak ma się do tego zabrać. Sam do tego… dojdzie. Chodzenie wydaje się najprostszą czynnością pod słońcem. Spacerujemy, maszerujemy, stąpamy tanecznym krokiem, nie poświęcając tym czynnościom szczególnej uwagi. Tymczasem to wcale nie jest takie proste. Chodzenie wymaga silnych, prawidłowo napiętych mięśni (i to nie tylko nóg, ale też grzbietu, klatki piersiowej itd.), rozwiniętego zmysłu równowagi i wystarczająco dojrzałego, sprawnie działającego układu nerwowego. Krok po kroku Jak dziecko uczy się tej trudnej sztuki? Stopniowo! Na początek musi zacząć kontrolować swoje ciało: najpierw głowę, potem tułów, ręce, a końcu nogi. A to musi troszeczkę potrwać! Choć jedne smyki uczą się chodzić szybciej, a inne później, wszystkie przechodzą te same fazy rozwojowe. Autorzy książki „Pierwsze 365 dni życia dziecka”, Theodor Hellbrügge i J. Hermann von Wimpffen, przedstawiają je tak: - 1. miesiąc. Maleństwo już… „chodzi”. Gdy weźmiesz je pod paszki i postawisz na stole, zacznie „maszerować” – opierać o podłoże to jedną, to drugą nóżkę. To chód automatyczny, odruch, po którym już niedługo nie pozostaje nawet ślad. I dobrze, bo tylko jego zniknięcie umożliwia dziecku naukę prawdziwego chodzenia. - 3. miesiąc. Dziecko zgina nóżki. Gdy próbujesz postawić malucha na podłodze, zegnie nogi, jakby chciał „uciec” podłożu. - 5. miesiąc. Brzdąc prostuje nóżki. Postawiony na podłodze (i trzymany pod paszkami) ma proste nogi. Potrafi nawet na sekundę czy dwie przejąć ciężar swojego ciała. Z każdym dniem radzi sobie coraz lepiej. - 7. miesiąc. Malec sprężynuje. Na przemian zgina i prostuje nóżki, odpychając się od podłoża. I bardzo mu się to podoba! - 9. miesiąc. Dziecko trzymane przez mamę lub tatę za obie rączki potrafi już stać. Umie to robić nawet przez dłuższą chwilę! - 10. miesiąc. Brzdąc z radością podciąga się do... Panthermedia Sprawdź, jak zgubić brzuszek po ciąży w 3 miesiące! Jak schudnąć po ciąży, nie stosując radykalnych diet? Sprawdź, co jeść i jak ćwiczyć po porodzie. Jak schudnąć po ciąży? To jedno z najczęstszych pytań, które stawia sobie świeżo upieczona mama, gdy już oswoi się z nową sytuacją, czyli opieką nad malutkim dzieckiem. Chcesz jak najszybciej zgubić brzuch i nadprogramowe kilogramy, które zostały ci po ciąży, i ujędrnić skórę, szczególnie tę na brzuchu? Jednak nie wolno ci stosować teraz radykalnych diet ani brać udziału w forsownych treningach. Chcesz zadbać o siebie? Ćwicz oraz jedz z umiarem i chudnij po porodzie stopniowo, a wrócisz do formy sprzed ciąży w bezpieczny i trwały sposób. Warto zapisać się do fitness klubu na zajęcia dla mam lub ćwiczyć w domu. Jak schudnąć po ciąży? Jeśli chcesz schudnąć po ciąży , postaw na ruch. Możesz zacząć ćwiczyć już miesiąc po porodzie fizjologicznym, a po cesarskim cięciu – po sześciu tygodniach. Wcześniej poproś położną, lekarza lub fizjoterapeutę o sprawdzenie stanu mięśni brzucha (czy nie doszło do rozejścia mięśnia prostego). Na początek wystarczy gimnastyka dwa razy w tygodniu . Postaw na treningi kondycyjne – wystarczy, że raz dziennie wyjdziesz na godzinny spacer z wózkiem, a trasę pokonasz szybkim marszem. Ważne są ćwiczenia rozciągające, np. kręcenie hula-hoop. To sposób na wyszczuplenie talii. Ćwiczenie po porodzie Na swoją obecną figurę „pracowałaś” całe dziewięć miesięcy, więc drugie tyle daj sobie na powrót do tej sprzed ciąży. A oto ćwiczenia po ciąży , które ci w tym pomogą, pod warunkiem że będziesz je wykonywać regularnie, czyli codziennie. Leżenie na boku. To ćwiczenie na mięśnie skośne brzucha . Rękę od strony podłogi połóż przed sobą, drugą na karku. Podciągaj łokieć do kolana. Leżenie na plecach. Dziecko może podczas niego leżeć na twoim brzuchu. Unieś obie proste nogi do góry, złącz pięty, palce rozstaw na boki. Staraj się utrzymać nogi w takiej... Jak pobrać i aktywować bon turystyczny: instrukcja rejestracji na PUE ZUS (krok po kroku) Ukraińskie imiona: męskie i żeńskie + tłumaczenie imion ukraińskich Mądre i piękne cytaty na urodziny –​ 22 sentencje urodzinowe Ile wypada dać na chrzciny w 2022 roku? – kwoty dla rodziny, chrzestnych i gości Gdzie nad morze z dzieckiem? TOP 10 sprawdzonych miejsc dla rodzin z maluchami Ospa u dziecka a wychodzenie na dwór: jak długo będziecie w domu? Czy podczas ospy można wychodzić? 5 dni opieki na dziecko – wszystko, co trzeba wiedzieć o nowym urlopie PESEL po 2000 - zasady jego ustalania Najczęściej nadawane hiszpańskie imiona - ich znaczenie oraz polskie odpowiedniki Gdzie można wykorzystać bon turystyczny – lista podmiotów + zmiany przepisów Urlop ojcowski 2022: ile dni, ile płatny, wniosek, dokumenty Przedmioty w 4 klasie – czego będzie uczyć się dziecko? 300 plus 2022 – dla kogo, kiedy składać wniosek? Co na komary dla niemowląt: co wolno stosować, czego unikać? Urwany kleszcz: czy usuwać główkę kleszcza, gdy dojdzie do jej oderwania? Bon turystyczny – atrakcje dla dzieci, za które można płacić bonem 300 plus dla zerówki w 2022 roku – czy Dobry Start obejmuje sześciolatki? Jak wygląda rekrutacja do liceum 2022/2023? Jak dostać się do dobrego liceum? Wady stóp występują nie tylko w okresie rozwojowym dziecka, pojawiają się również u ludzi dorosłych. Przyczyn tych schorzeń jest wiele, do najpopularniejszych należy zaliczyć: otyłość, schorzenia mięśni, złe obuwie oraz pracę w pozycji stojącej. W przypadku dzieci wady stóp często pojawiają się przy rozbieżności pomiędzy szybkim rozwojem kości a powolnym wzrostem masy mięśniowej. Bardzo duży wpływ na pojawienie się schorzeń dotyczących stóp ma nieprawidłowe obuwie o twardej podeszwie oraz zwężone w palcach. Najczęściej występujące wady stóp to: stopa płasko-koślawa, stopa płaska, stopa szpotawa, stopa wydrążona. Korekcja wad stóp jest procesem bardzo długotrwałym i wymagającym ogromnego nakładu pracy. Bezwzględnie ważna jest opieka ortopedy lub fizjoterapeuty oraz odpowiednie obuwie, które nie tylko nie pogłębi wady ale pomoże ją skorygować. Kolejnym etapem jest wprowadzenie ćwiczeń korekcyjnych. Zasadniczą rolę odgrywają ćwiczenia oparte na zwiększeniu ruchomości w stawach, zwiększeniu siły mięśniowej oraz wyrobieniu nawyku prawidłowej postawy ciała. W przypadku dzieci, w celu zachęcenia, ćwiczenia można połączyć z grami i zabawami. Zachęcamy do ćwiczeń lub instruktażu pod okiem doświadczonego fizjoterapeuty. Oto przykładowe „domowe” ćwiczenia korekcyjne wad rozwojowych stóp: naprzemienne zginanie i prostowanie nóg w stawach skokowych siedząc na krześle, dodatkowo zginanie i prostowanie palców pozycja leżąca na plecach, należy chwycić worek palcami stóp i jak najmocniej wyrzucić go do tyłu za głowę, ćwiczenie wykonać kilka razy na każdą z nóg ćwiczenia z noszeniem drobnych przedmiotów pomiędzy palcami lub na stopie np. kredek siedząc na krześle należy zwijać palcami stóp mały ręcznik lub kocyk zdejmowanie skarpetki lewą nogą na prawej nodze oraz zamiennie wieszanie chustek lub szarf nogami na sznurku zawieszonym pomiędzy dwoma krzesłami układaniem różnych figur, zamków lub puzzli palcami stóp siedząc na kocyku należy chwycić piłkę pomiędzy stopami i obracać się wokół własnej osi unoszenie piłki trzymanej przez obie stopy w górę i w dół toczenie piłki stopami do przodu i do tyłu toczenie piłki jedną stopą w stronę drugiej stopy oraz odwrotnie wyrzut piłki trzymanej między stopami przed siebie lub do osoby stojącej na przeciwko przekazywanie gazet, skarpet lub małych woreczków z lewej do prawej stopy oraz odwrotnie rozdzieranie stopami gazety, a następnie wrzucanie podartych kawałków do kosza zwijanie papieru w kulkę stopą a następnie chwycenie kulki oraz rzut do celu(np. do kosza) siedząc przed ścianą należy umieścić piłkę pomiędzy nogami i ścianą oraz kulać ją w górę i w dół chwytanie palcami stóp skakanki i zawiązywanie supła Dość często spotykanym zjawiskiem u dzieci jest ułożenie stóp skierowanych do środka. Jeżeli dziecko krzywi stopę do środka podczas stawiania kroków, wówczas jest to oznaką nieprawidłowego chodzenia. W 3 roku życia możemy to nazwać fizjologią. 71583 odsłony chat_bubble_outline 0 komentarzy 05/10/14 Ustawienie stóp do wewnątrz Dość często spotykanym zjawiskiem u dzieci jest ułożenie stóp skierowanych do środka. W momencie, gdy rodzice zauważą taki problem szukają informacji w Internecie, gdzie czytają na temat odpowiedniego obuwia, które mogłoby pomóc przy poprawie ustawienia stopy. Czy jest to faktycznie problem, a jeżeli tak to czego dotyczy? Dlaczego dziecko stawia stopy do wewnątrz? Dzieci, u których zauważymy ustawianie nagminne stopy do wewnątrz należy poddać dalszej szczegółowej obserwacji. Do tego celu polecamy rozebrać dziecko od pasa w dół do majteczek i poobserwować jak chodzi, biega, jak siedzi ze zgiętymi nogami (90 stopni w kolanach). Fizjologicznym zjawiskiem u dzieci, jest stawianie stópek lekko do środka. Z czasem zmienia się to w stronę zewnętrzną i u dorosłej osoby obserwujemy skierowanie stóp na zewnątrz. Jest to normalny, fizjologiczny proces, którym nie powinniśmy się zbytnio przejmować. Jednak, gdy nóżki naszego dziecka pozostaną w rotacji wewnętrznej lub będzie się ona powiększała, wtedy najlepiej udać się do lekarza bądź fizjoterapeuty, w celu sprawdzenia czy nie jest to nieprawidłowością. Szczególną uwagę należy zwrócić, gdy u naszego dziecka stwierdzono podejrzenia problemów neurorozwojowych. Problem rotacji stopy do wewnątrz może być spowodowany rotacją kości udowej, kości piszczelowej oraz stopy przywiedzeniowej. Aby scharakteryzować wymienione możliwości, fizjoterapeuta bądź lekarz przeprowadzą kilka prostych testów diagnostycznych. Buty ortopedyczne dla dziecka ze stopami zwróconymi do środka? Czy należy szukać w tym przypadku obuwia ortopedycznego? Oczywiście, że nie! Dziecko u którego zaobserwujemy powyższe zjawisko nie powinno nosić innego obuwia jak te, które pomoże mu w prawidłowym rozwoju, więc w takim wypadku decydujemy się na obuwie dziecięce profilaktyczne ze znaczkiem „Zdrowa Stopa”. Oczywiście, jeżeli wada ustawienia jest znaczna lub dodatkowo dziecko ma inne problemy takie jak: stopy końsko-szpotawe czy płasko-koślawe, to na zlecenie lekarza można takiemu dziecku wykonać indywidualne obuwie ortopedyczne. Jak to zauważyć? Czym charakteryzują się takie dzieci? Dzieci charakteryzujące się ustawieniem nóżek do wewnątrz bardzo lubią siadać w siadzie „żabkarskim” (nogi na zewnątrz, a pupa w środku, ewentualnie stopy zadarte na zewnątrz, siad z nogami w kształcie litery W, inaczej "siad nimfy"). Proponujemy, aby w tym przypadku zmienić nawyk siedzenia na siad po turecku (siad skrzyżny). Może zdarzyć się i tak, że chód związany ze stawianiem stópek do środka związany jest z noszeniem zbyt sztywnych bucików, które nie pozwalają na prawidłową pracę małych stópek dziecka. Niekiedy problem ustawienia stopy do wewnątrz może być związany z obniżeniem się łuku podłużnego stopy, a więc płaskostopiem podłużnym oraz koślawością pięty, ale taką możliwość można wykluczyć robiąc prosty test mokrej stopy na kartce papieru i obserwując ustawienie pięty, o czym pisaliśmy we wcześniejszych artykułach. Podejrzewam, że mogę tym artykułem zaskoczyć wielu rodziców, a już na pewno dziadków. Otóż nie powinno się prowadzać dzieci za rączki zanim nie zaczną samodzielnie wstawać i chodzić. W poprzedniej części Jak zniszczyć nóżki swojemu dziecku – cz. I pisałam, że do zdobywania przez dziecko kolejnych umiejętności fizycznych potrzebne jest współdziałanie 4 elementów: KOŚCI + STAWY + MIĘŚNIE + MÓZG. Jeżeli więc dziecko samo jeszcze nie stoi i nie chodzi to znaczy, że któraś składowa (a może wszystkie) nie jest jeszcze gotowa. Po co więc na siłę kazać maluchowi coś robić? Patrząc na dziecko, które podnosi się z siadu lub raczkowania do stania można zauważyć, że jego nóżki się chwieją, kręgosłup nie trzyma pionu. Za każdym razem, kiedy berbeć samodzielnie próbuje wstawać oraz kiedy opada na pupę, wzmacnia swoje mięśnie, obciąża stawy tylko tyle ile jest to zdrowe, uczy się balansować ciałem i bezpiecznie upadać. Co więcej, jest to dla niego emocjonalna przygoda i zdziwienie, że się podnosi lub robi pojedyncze kroki na wyższym poziomie niż podłoga. To wtedy nabiera pewności ruchów, ale też uczy bezpiecznego przemieszczania. Przyjrzyjmy się teraz co się dzieje, kiedy niechodzące dziecko ktoś stawia na siłę na nóżki, prowadzi za ręce: Słabe nogi, które nie dały rady udźwignąć ciała, teraz muszą to robić, co może prowadzić do ich deformacji. Stopy niegotowe do chodu, na siłę obciążane. Kręgosłup, który sam nie jest w stanie trzymać pionu teraz jest obciążony (głowa waży stosunkowo dużo u maluchów). Prosta droga do skrzywień kręgosłupa w przyszłości. Dziecko nie chodzi na własnych nogach, tylko wisi na rękach. Ręce w górze (a jeszcze gorzej tylko jedna) nie jest fizjologicznym (naturalnym) ułożeniem podczas chodu. Widać jak asymetrycznie (nierówno) układa się tułów i kręgosłup Dziecko nie musi trzymać równowagi, więc często wygina się do przodu. Pochylenie i wygięcie do przodu Ja wiem, że dziecko koleżanki w podobnym wieku już chodzi i korci Was, by przyspieszyć ten proces. Rozumiem, że nie możecie się doczekać, aż maluszek zrobi swój pierwszy kroczek. Niemniej jednak nie chcemy chyba, by nasze pociechy musiały chodzić do fizjoterapeutów, miały krzywe nóżki, by przewracały się co kilka kroków, ich ruchy były niepewne, by nie umiały bezpiecznie upadać na pupę tylko na bok lub na twarz. Do tej czynności muszą mieć też motywację i odwagę, do samodzielności trzeba dojrzeć. Pamiętajcie: czym dłużej dziecko raczkuje i chodzi krokiem odstawno – dostawnym przy meblach (a zwyczajnie chodzi nieco później), tym lepiej dla jego nóg i kręgosłupa. Pozwólmy dzieciom rozwijać się w ich własnym tempie. Pamiętajmy, że budowanie czegoś dłużej nie wynika ze słabości, tylko daje solidniejsze efekty. Bawmy się więc z nimi jak najwięcej na podłodze, a kiedy urosną w siłę i odwagę same zaczną cudnie biegać 🙂 Jeśli jesteście ciekawi innych porad, w tym: jak leczyć infekcje w domu, kiedy udać się do lekarza, czy szczepienia są bezpieczne, co zrobić gdy dziecko się zadławi oraz wiele innych, zapraszam na szkolenie „Zdrowy Maluch w Warszawie”. Kolejna edycja już wkrótce. Jeśli chcecie, bym poinformowała Was o terminie wyślijcie maila na adres: pediatranazdrowie@ w tytule lub treści wpisując: „informacja o szkoleniu” (adres mailowy nie będzie używany do innych celów). Może Cię zainteresować również: Jak zniszczyć nóżki swojemu dziecku – cz. I Co roczne dziecko robić powinno By dziecko nie miało wady wzroku bezpieczeństwoNiemowlęnogirozwój 37 odpowiedzi na “Jak zniszczyć nóżki swojemu dziecku – cz. II” Anna pisze: Bardzo ciekawe artykuly sa. Zdjecia tak samo dobrze ze jest duzo. Natalia pisze: Czyli w jaki sposób można trzymać, asekurować dziecko podczas stawiania pierwszych kroków? W ogóle nie trzeba tego robić, ma upadać wielokrotnie na pupę, tak jest najzdrowiej dla ciała. Jeśli upada „dziwnie” np. na boki / do tyłu z prostymi nogami („Jak kłoda”) to albo lepiej żeby wrocil do raczkowania, ciało nie jest gotowe do chodzenia, albo można skonsultować z fizjoterapeutą, zależnie od całego obrazu dziecka. Kitek123 pisze: Ja podtrzymuje pod pachami za tułów a nie za ręce W ogóle nie powinno się podtrzymywać dzieci. Mają zupełnie same (lub za pomocą stojących mebli) próbować chodzić. Mama siłacza pisze: Witam Mam 7 miesięczne dziecko (rodził się 4,9 kg) waga o ecna 9,6 kg pełza po mieszkaniu i zaczyna raczkować i dodatkowo sam wstaje w łóżeczku i przy kanapie, to jest jego ulubione zajęcie :wspinanie się po kanapie. Co robić? 100 razy dziennie go sądząc spowrotem czy pozwolić na samodzielne wstawanie według jego siły? Boje się o miękkie stawy. Pozdrawiam Taką poradę najlepiej udzieli tylko lekarz/fizjoterapeuta, który widzi i bada dziecko. Ogólnie rzecz ujmując grunt to dziecka nie podtrzymywać, nie pomagać mu się wspinać, itp. Zwykle jak zupełnie samo coś robi (rodzic w ogóle nie dotyka) to ciało może być już gotowe. Milena pisze: Moj syn juz biega ale faktycznie troche krzywo nogi stawial kiedy go babcia prowadzala, wtedy wydawalo mi sie to takie slodkie i smieszne, nie myslalam ze moze to zrobic dziecku krzywde. EwelinaJ pisze: Powtarzam swojej teściowej, żeby tego nie robiła i co z tego, ta kobieta jest niereformowalna. Olka pisze: Mam to samo co Ty, są ludzie którym nie da się wytłumaczyć ,że robią źle – a ja najczęściej gdy zwracam uwagę słyszę uszczypliwości ,że przecież wychowała mojego męża i nie jest niepelbosprawny… a najgorsze ,że mąż wychowany w tych zabobonach podziela zdanie mamusi zamiast mojego. Babcia uważa ,ze dziecko trzeba stawiać bo samo skąd ma wiedzieć ,ze trzeba chodzić. Anna pisze: Znam to, bo mam tak samo. Dziecko rozwija się w swoim tempie a mi powtarzają, że trzeba, bo skąd ma wiedzieć że się siada, staje, chodzi, że tak sie właśnie wzmacnia itp itd a wzięło się to stąd że córka jest rehabilitowana bo miala obniżone napięcie, asymetrie i słaby brzuch i wszystko wolniej jej idzie… więc jak 8mies niemowle może nie siedzieć, za rączki kazali ciągać. Ale ja byłam nieugięta, słucham rad fizjo i idziemy w swoim tempie ZDROWO No i pięknie, jak tylko dziecko jest pod opieką specjalisty to z pewnością z czasem wszystjo pójdzie gładko:) Egeom pisze: Wszyscy sie przesciguja ktore dziecko lepsze, nie moge na to patrzc Monika pisze: Moja sama usiadła, sama wstala i chodziła (trochę pomagał wózek na dworze i o niego się opierała) nic nie robiliśmy na siłę A teraz ma krzywe nogi, stopy układa do środka, kolana też jakieś dziwne. Dlaczego? Fizjo mówi że jest ok że ma dopiero 4 lata i się samo wyprostuje. Czy aby napewno? To już dosyć duże dziecko jak na opisane objawy. Być może rzeczywiście z czasem się wyrównają, ale córkę na pewno powinien obejrzeć ortopeda. Moze ma wade stóp lub bioder, może potrzebne są jakieś badania. Pozdrawiam:) Paulina pisze: No dobrze a co zrobić gdy dziecko nie raczkuje ma już 13 miesięcy i sam się rwie do tego żeby go prowadzac wspomnę że sam nie chce chidzic przy meblach natomiast bardzo chce żeby go prowadzac wiem że to źle ale jak takiemu dziecku wytlumaczyc wpada w straszny płacz jak nie chce go postawić na podłodze i prowadzić za rączkę Niestety nie powinniśmy tego robić. Można odwrócić jego uwagę lub coś innego spróbować, ale nie prowadzać. Dla dziecka to wygodne, bo csesc wysiłku robimy za niego. Olka pisze: Mów teściowa jak miała pod opieka to Ci tak dziecko uszkodziła. Bo moja tak robi -ciagle mi sadza dziecko które jeszcze nie siedzi samo. Inga pisze: To znaczy że mieliśmy dużo szczęścia bo moja córka (obecnie 5,5 roku) korzystała i z chodzika i pomagaliśmy (przyznaje że wszyscy) kiedy chciała stawiać kroczki za ręce. Od kąd skończyła dwa lata regularnie co pół roku robimy badanie stopek i za każdym razem słyszę że już dawno pani doktor Nie widziała tak ładnych stop (bez platfusa) i prostych nóg.:) I z kręgosłupem też nic się nie dzieje jest prosty i ma prawidłową postawę ciała. Ale kiedy córka była na tym etapie rozwoju byłam za młoda i niedoinformowana. Ale dobrze wiedzieć 🙂 Pozdrawiam. Magda pisze: A co mam zrobić z dzieckiem które ma 6 miesięcy i już samo się podnosi. Staje na palcach a lewa nóżkę wykręca zupełnie pod siebie (gorzej niż na zdjęciach pokazującym stopy nie gotowe do chodu). Nic nie jest już dla niej atrakcyjne odkąd odkryła nową umiejętność i raczkuje tylko do kanapy i się podnosi. Swoją drogą zaczęła się przekręcać na brzuch jak miała ledwo 3 miesiące a pozycję na rączka przyjęła jak miała niecałe i od tego momentu skakała jak pchełka. Najbardziej przeraża mnie to że widać że próbuje już pójść o krok dalej i kombinuje jak się poruszać opierając się na kanapie. Odkąd skończyła 1,5 miesiaca była rehabilitowana z powodu ogromnej asymetrii ulozeniowej, kręczu szyi, szpotawej stopy (jak staje to zniekształca druga stopę) i ogólnie wzmożonego napięcia mięśniowego (tutaj podobno jest bardzo mocno pospinana).Proszę o pomoc co mogę zrobić dla córki żeby jeszcze nie stawała na nóżki. Takiemu dziecku na pewno jest potrzebny mądry fizjoterapeuta. Po pierwsze, powie na jakim etapie są tamte problemy z poprzedniego okresu. Po drugie, oceni, czy wzorzec stawania jest prawidłowy. Jeśli nie, pokaże co robić z dzieckiem, by odpowiednio nakierować jego rozwój. Im wcześniej będzie pod okiem specjalisty, tym lepiej. Magda pisze: Dziękuję za odpowiedź. Wychodzi na to że akurat trafiłam na takiego fizjoterapeutę. Wcześniej chodziłam prywatnie aby zacząć jej rehabilitację jak najwcześniej ale to właśnie z Pani do której chodzę na NFZ jestem najbardziej zadowolona. Ponieważ tego procesu nie da się już zatrzymać to uczy ją jak prawidłowo stawać i córka robi postępy. Marta pisze: A jesli dziecko nie chodzi – moze mimo to miec zabawki do ocha ia np. Wizek dla lalek? Czy to tez nienaturalne? Marta pisze: A jesli dziecko nie chodzi – moze mimo to miec zabawki do pchania np. Wozek dla lalek? Czy to tez nienaturalne? Nie powinno mieć. Dzieci czasem pchają krzesło, ale taki mebel jest i tak dużo lepszy do pchania niż pchacze, ponieważ zwykle jest cięższy, wymaga wysiłku od malucha, nie będzie go używał tak często. Angie pisze: Moj syn skonczyl 17 miesięcy. Raczkowac zaczal dopiero gdy skonczyl rok. Chodzi przy meblach jednak martwi mnie fakt ze nie potrafi stac samodzielnie bez użycia mebli. Zdarza się ze probuje się puscic i zlapac równowagę ale jest to bardzo rzadka sytuacja. Czy powinnam się martwić ze lada moment bedzie granica 18 miesiecy gdzie dziecko powinno chodzic czy cierpliwie czekać? Zależy jak dziecko ogólnie się rozwija. Ja bym pewnie pokazała fizjoterapeucie. Powie czy wszystko się dobrze rozwija tylko nieco później, czy czas juz na jakieś interwencje. Eix pisze: Córka prawie rok raczkuje do mebli ale od 2 dni jak ja postawie na nogach to odrazu podnosi się do mebli i puszczą się na tyłek upada czemu tak się dzieje Fizjologia. Dokładnie tak ma to wyglądać. Ćwiczy nogi, kręgosłup, odwagę. Im dłużej będzie tak robić zamiast niestabilnie chodzić tym zdrowiej. A czy mój syn który ma 11 miesięcy i nie chodzi i sam nie stoi to jest źle.,? Gosia pisze: Moja 11 miesięczna córka od miesiąca wstaje przy meblach, lecz cały czas wstaje tylko z lewej nóżki. Jakie ćwiczenie mogę nią wykonywać aby zaczęła wstawać z drugiej? Przytrzymywanie lewej nogi kończy się płaczem i frustracją :/ Najlepiej doradzi fizjoterapeuta po zbadaniu. Nie jest powiedziane, że to coś złego, ale trzeba dziecko zbadać. ola pisze: u mnie od 3M rodzina meza przymuszala do siadu potem raczkowania potem mnie nie nylo to sie odbywalo,tak to walczylam z nimi aby je gdy chodzi zabieraja dziecko od scian,mebli zeby sie nie wiem co robic innego oprocz ograniczenia zaleknione kiedy wraca z mezem od jego rodziny. Może warto podsunąć im do przeczytania ten artykuł 🙂 Roczniak chodzi pchajac przedmioty pisze: U mnie dzicko, 12 miesiecy, jeszcze nie wstaje bez pomocy mebli, bardzo malo chodzil krokiem dostawnym. Szybko odkrym ze moze chodzic do przodu popyvhajac przedmioty np. Krzesla (w zasadzie co tylko da rade pchac to pcha i tak chodzi) bardzo czesto tez lapie mnie za rece i chce chodzic ze mna. Czy powinnam mu pozwalac pchac rzeczy w domu? Ciezko wszystko co on pcha wyeliminowac, bo jest bardzo kreatywny, nawet bardzo niskie rzeczy jak dorwie i zobaczy ze mozna isc popychajac to tak chodzi. Na spokojnie, niech samodzielnie eksploruje świat, nawet jakby miał popychać część przedmiotów. Chodzenie za ręce jednak odradzam. Dodaj komentarz Monika Działowska Jestem lekarzem pediatrą, autorką tego medycznego bloga i książki „Zdrowy maluszek”. Na co dzień mieszkam w Warszawie, pracuję w przychodni pediatrycznej. Prowadzę szkolenia dla rodziców o zdrowiu dzieci. Witam Cię na mojej stronie i zapraszam do lektury. SOCIAL MEDIA SZUKAJ PO TAGACH NEWSLETTER Bądź na bieżąco CZYTAJ RÓWNIEŻ

dziecko stawia nóżki do środka ćwiczenia