♞ Świeżo gnieciony owies dla koni i kuców. Najwyższej jakości pasza, prosto z farmy - 20kg. czysty gnieciony owies - złocisty i suchy; energia dla twojego konia w najprostszym możliwym wydaniu - prosto z pola, bez zbędnych dodatków; pozostawiona łuska owsiana jako źródło cennego błonnika dla prawidłowego trawienia; Konie i Rumaki. Rodzaje i rola sieczek w żywieniu koni. Koński układ pokarmowy przystosowany jest do pobierania pasz roślinnych zawierających duże ilości włókna. W naturze konie od wieków przemieszczają się poszukując pokarmu, pobierając go często, lecz w małych ilościach. Po udomowieniu, rolnicy wykorzystujący konie do pracy Koszty pensjonatu dla konia w poszczególnych województwach. Koszty utrzymania konia w stajni są różne w poszczególnych województwach Polski: pensjonat dla konia województwo dolnośląskie - 400 - 3000 zł / mies. pensjonat dla konia województwo kujawsko-pomorskie - 400 - 2000 zł / mies. pensjonat dla koni województwo lubelskie - 300 Ochraniacze. Ochraniacze dla konia komplet znacząco podnoszą poziom bezpieczeństwa końskich kopyt oraz koronek. Oferujemy końskie kaloszki w różnorodnych kolorach oraz wzorach, dzięki czemu można wybrać takie, które nie tylko będą chronić konia, ale i oddadzą jego niepowtarzalny charakter. Ochraniacze dla konia komplet mogą Equishop to nie tylko stacjonarny salon sprzedaży, ale także internetowy sklep jeździecki. Codziennie wysyłamy setki paczek sprzętu jeździeckiego na cały świat. W naszym sklepie znajdziesz wszystko czego potrzebujesz, w tym niezbędny asortyment dla jeźdźca, np. sztyblety, oficerki, skompletujesz strój jeździecki jak fraki, koszule Krok 1 Usunięcie przyczyny gnicia strzałek. Aby to zrobić, ograniczyłem owies w żywieniu, dodałem więcej zbilansowanej paszy i zadbałem o uzupełniającą paszę objętościową (sieczkę). Następnie zmniejszyłem tymczasowo intensywność treningów na jeden tydzień i przestałem używać CTC. . Poleć Udostępnij Skomentuj Autor tekstu: PAP, (em) | redakcja@ 07-04-2020,12:30 Aktualizacja: 07-04-2020,12:34 Mali hodowcy koni mają duże kłopoty z powodu epidemii koronawirusa. Foto_Tytus Żmijewski_ilustracyjne Jan Krzysztof Ardanowski, minister rolnictwa polecił przekazanie z zasobów spółki Elewarr ponad 300 ton owsa dla koni utrzymywanych w drobnych ośrodkach jeździeckich. - Małe ośrodki i mali hodowcy koni mają teraz duże kłopoty. Nie mogą prowadzić treningów. Nie ma jazd szkoleniowych i rekreacyjnych, a w związku z tym brakuje już pieniędzy na zakup paszy dla koni. Bez pomocy ośrodki nie przetrwają. Dlatego, zgodnie z ich zapotrzebowaniem, podjąłem decyzję o udzieleniu wsparcia - powiedział szef resortu. Strażacy wyciągali konia z bagna W miejscowości Jabłonna (pow. grodziski, woj. wielkopolskie) strażacy przez dwie godziny walczyli o życie konia, który utknął w bagnie. Ratowników z OSP KSRG Jabłonna zaalarmowali przypadkowi świadkowie. Krótką relację z akcji... Logistyką i dystrybucją owsa do potrzebujących zajmie się Ogólnopolski Zespół Wsparcia Branży Jeździeckiej. - Najważniejsze dla naszego środowiska jest to, że nie zostaliśmy sami. Ministerstwo rolnictwa od początku widziało ciężką sytuację. Nie było jednak partnera, który mógłby zająć się zdiagnozowaniem potrzeb i dystrybucją pomocy. Zaistniała taka potrzeba, więc stworzyliśmy struktury, które tę pomoc będą koordynowały - poinformował Marcin Podpora, pomysłodawca nowo powstałego Zespołu. Elewarr to spółka Skarbu Państwa podległa Krajowemu Ośrodkowi Wsparcia Rolnictwa. Posiada dużą bazę magazynową i zajmuje się skupem i sprzedażą ziarna. Książka warta polecenia: "Sygnały koni" Poleć Udostępnij Skomentuj Owies – pasza treściwa, energetyczna podawana koniom będącym w treningu lub regularnie pracującym. Podawany w postaci całych lub gniecionych ziaren. Dawki owsa powinny być indywidualnie dostosowane do wagi, pracy i ilości ruchu konia. Zobacz w Koniopedii Mesz Mesz – jest to wysoko odżywcza pasza dla koni.… Otręby pszenne Otręby pszenne – otręby pszenne są paszą uzupełniającą w… Pasze treściwe Pasze treściwe – ich cechą jest duża koncentracja energii… Pasze soczyste Pasze soczyste – patrz pasze objętościowe, patrz zielonka Paszarnia Paszarnia – miejsce, w którym trzymane są pasze i… Żywienie jest jednym z najważniejszych elementów opieki nad koniem, ponieważ wpływa na jego zdrowie, zachowanie oraz wygląd. Rodzaj i ilość podawanej paszy powinny być dostosowany do rasy, charakteru, wzrostu, masy ciała i rodzaju wykonywanej przez konia pracy. Posiłki powinny być podawane o stałych godzinach. Należy pamiętać, że każdy koń jest indywidualnością i każdy potrzebuje innego rodzaju paszy, w różnych ilościach. Żołądek konia jest stosunkowo niewielki w stosunku do masy jego ciała, dlatego należy podawać mu paszę często, ale w małych ilościach. Konie żyjące na wolności pasą się przez około 16 godzin na dobę, pobierając małe ilości pokarmu. Organizm koni przystosowany jest do pobierania pokarmów takich jak trawa i siano. Są one bogate w celulozę, która jest trawiona w układzie pokarmowym dzięki symbiozie z bakteriami rozkładającymi ten składnik do postaci strawnej w jelitach. Proces ten jest niezwykle długotrwały, a zachodzić może jedynie w dużej komorze fermentacyjnej, której funkcję pełni jelito ślepe. Do najważniejszych składników diety koni należą białka, witaminy oraz sole mineralne. Jednak żeby je odpowiednio wykorzystać, potrzeba odpowiedniej ilości energii, której źródłem są tłuszcze, węglowodany rozpuszczalne (skrobia), włókno pokarmowe (błonnik) oraz białko (w niewielkim stopniu). Tłuszcze roślinne zapewniają dużą dawkę energii oraz są z łatwością trawione. Mogą być stosowane w specjalistycznym żywieniu koni sportowych, gdyż stanowią rezerwę energii. Węglowodany rozpuszczalne pobierane są przede wszystkim z paszy treściwej (zboża). Największą ich ilość zawiera owies i jest zdecydowanie najbezpieczniejszy i najpowszechniej stosowany ze wszystkich zbóż. W innych częściach świata konie karmione są także kukurydzą, ale tego rodzaju dieta wymaga stałej i fachowej kontroli, gdyż jest niezwykle wysokoenergetyczna. Zboża są bezproblemowo przyswajane przez organizm, gdyż są łatwostrawne, jednak ich nadużywanie może spowodować wyginięcie flory bakteryjnej zamieszkującej jelita. Może to doprowadzić do biegunki, kolki lub ochwatu. Należy pamiętać, że tego rodzaju pasze powinny być podawane w małych ilościach i nigdy na pusty żołądek. Wcześniej należy podać na przykład siano. Włókno pokarmowe znajduje się w paszy objętościowej (trawa, siano, słoma, sianokiszonka). W jego skład wchodzą nierozpuszczalne węglowodany (celuloza, lignina, hemiceluloza), skrobia oraz tłuszcze. Wszystkie te substancje wchodzą w skład komórki roślinnej. Konie niewykonujące żadnej pracy lub wykonujące lekką, klacze jałowe lub źrebne (do ostatniego trymestru ciąży) mogą być żywione głównie tym rodzajem paszy. Białko znajduje się w młodej zielonce i często podawane jest w nadmiarze. Nadmierna ilość tego składnika może powodować pocenie się, wzrost częstotliwości oddechu, przyspieszoną akcję serca oraz u koni sportowych słabsze wyniki na zawodach. Tym objawom często towarzyszy wzrost pragnienia oraz wzmożone wydalanie amoniaku, co prowadzi do zwiększenia pobudliwości nerwowej. Należy pamiętać, że białko pełni głównie rolę budulca, ale w skrajnych przypadkach, takich jak zagłodzenie, może stanowić źródło energii. Pasze podawane koniom można podzielić na treściwe oraz objętościowe. Do pasz treściwych zaliczamy zboża. Owies jest ziarnem o wysokiej wartości odżywczej, ale nieodpowiednio podawany (w zbyt dużych ilościach) może powodować zapasienie, wzrost temperamentu oraz prowadzić do poważnych schorzeń (np. ochwat). Jęczmień jest także dobrą paszą energetyczną. Można podawać go w formie gniecionej lub śrutowej (w takich postaciach jest łatwiej przyswajalny dla organizmu). Ziarno kukurydzy jest paszą mającą największą zawartość energii, dlatego podaje się je w niewielkich ilościach (najczęściej w formie gniecionej). Nadmiar tego rodzaju paszy powoduje otyłość oraz nadpobudliwość. Nie należy karmić nią koni, gdyż – jako zboże chlebowe (podobnie jak bobik) – pęcznieje w przewodzie pokarmowym, co prowadzi do kolek. Jeżeli zajdzie konieczność karmienia zwierzęcia tym zbożem, należy pamiętać, że koniecznie trzeba je podać w formie śruty. Otręby pszenne, jako pokarm lekkostrawny i mlekopędny, podaje się głównie klaczom karmiącym. Otręby należy lekko zwilżyć, co spowoduje mniejsze pylenie i łatwiejsze pobieranie. Pasze objętościowe to przede wszystkim siano oraz zielonka. Do tej grupy zaliczamy także lucernę, która najczęściej dostępna jest w formie siana, suszu lub granulatu. Zawiera więcej białka niż trawa. Koniom można podawać także pasze uzupełniające, np. marchew i jabłka. Powodują one pobudzenie apetytu oraz korzystnie wpływają na trawienie. Makuchy lniane oraz siemię lniane można podawać w niewielkich ilościach i w formie rozgotowanej. Produkty te są bogate w białko i tłuszcze oraz mają dobry wpływ na stan sierści. Należy pamiętać także, że koń w zależności od temperatury wypija od 20 do 60 litrów wody dziennie, dlatego powinien mieć do niej stały dostęp. Jeżeli w stajni nie znajduje się automatyczne poidło, konia należy poić z wiadra lub żłobu minimum 4 razy dziennie i 2 razy w nocy. Stały dostęp do wody powoduje, że koń pije mniej wody na raz, co zmniejsza niebezpieczeństwo wystąpienia kolki. Sposób żywienia koni trzeba dostosować także do typu ich użytkowania. Inaczej żywi się roczne ogierki zarodowe, roczne klaczki, konie dwu- i trzyletnie, reproduktory, klacze-matki, konie robocze, wierzchowe oraz wyścigowe. W okresie przyzwyczajania rocznych ogierków zarodowych do wypasania wypędza się je początkowo na parę godzin. Wraz z upływem czasu okres pobytu koni na pastwisku należy wydłużać, a zarazem zmniejszać ilość podawanych pasz treściwych, które zastępuje soczysta trawa. W pierwszych dniach przyzwyczajania do padokowania zgania się ogierki w południe oraz na noc do stajni. W późniejszym okresie konie mogą pozostawać na pastwisku także nocą. Przez cały okres letni, aż do wczesnej jesieni, ogierki mogą przebywać na pastwisku nawet po 16 godzin na dobę. W tym czasie można im podawać także siano oraz niewielkie ilości paszy treściwej. W okresie jesiennym, kiedy trawy tracą wartości odżywcze, należy podawać większe ilości siana oraz zwiększyć ilość ziarna. Można podawać także lucernę. W okresie zimowym ogierki powinny być tak żywione, żeby rozrastały się wzwyż, a nie wszerz. W tym okresie ich dieta składa się głównie z siana oraz owsa. Podczas tradycyjnego żywienia (siano, owies) u roczniaków deficyt białkowy zostaje praktycznie całkowicie usunięty, ale deficyt energetyczny trwa do drugiego roku życia. Dodatkowo konie powinny mieć stały dostęp do lizawek solnych, a w okresie pozapastwiskowym należy dodatkowo podawać mikroelementy oraz multiwitaminy. Żywienie klaczek rocznych przeznaczonych na matki powinno być mniej intensywne niż ogierków rocznych. Informacja ta dotyczy głównie owsa (podajemy mniej). Do paszy natomiast można dodać płatki ziemniaczane, marchew lub buraki półcukrowe. Poza tym kwestie dotyczące padokowania u klaczek nie różnią się od sposobu wypasania ogierków. U koni dwu- oraz trzyletnich zmniejsza się intensywność wzrostu wzwyż, natomiast zwiększa wszerz i wzdłuż. W okresie padokowania najodpowiedniejszą paszą dla dwulatka jest trawa pastwiskowa, a w okresie zimowym siano. Białko należy uzupełniać, podając pasze treściwe, ale niekoniecznie musi być to owies. Trzylatki żywi się tak samo jak konie dwuletnie – z tym wyjątkiem, że jeżeli są użytkowane, np. zaprzęgowo lub w jakikolwiek inny sposób, należy zwiększyć ilość podawanych pasz treściwych. Pożywienie koni roboczych użytkowanych w leśnictwie i rolnictwie składa się głównie z owsa, siana oraz słomy. Można także podawać kiszonkę z kukurydzy, a także suche wysłodki, buraki półcukrowe i pastewne wysłodki prasowane. Należy pamiętać, że źródłem energii dla koni pracujących są węglowodany. W okresie wzmożonej pracy należy zwiększyć ilość paszy treściwej oraz siana łąkowego. Można dodać siano z lucerny lub koniczyny. Podczas pracy średniej dieta koni roboczych opiera się głównie na świeżej trawie pastwiskowej z mniejszym udziałem pasz treściwych. W czasie wykonywania lekkiej lub żadnej pracy można wykluczyć pasze treściwe, dając koniowi stały dostęp do siana i słomy. Należy pamiętać, że nie wolno dopuścić do wychudzenia ani otłuszczenia, natomiast powinno się utrzymywać stałą dobrą kondycję roboczą tych koni. W żywieniu reproduktorów zapotrzebowanie na energię pobieraną z paszy wzmaga się w okresie kopulacyjnym i zależy od ciężaru ciała, typu budowy, liczby pokrywanych kaczy, temperamentu oraz aktywności ruchowej ogiera. W tym okresie należy także pamiętać, że nie wolno dopuścić do zapasienia konia, co jest nie tylko szkodliwe dla zdrowia, ale także obniża sprawność płciową. Dodatkowo do paszy należy podawać witaminy oraz mikro- i makroelementy. Dieta klaczy niezaźrebionych i niestanowionych nie należy do skomplikowanych. Jeżeli są to konie pracujące, zasady ich żywienia są takie same jak koni roboczych. Jeśli nie pracują, wystarczy im pasza objętościowa z małym dodatkiem pasz treściwych. W żywieniu klaczy źrebnych należy uwzględnić zapotrzebowania rozwijającego się płodu, natomiast u klaczy karmiących – konieczność wyprodukowania pełnowartościowego mleka w niezbędnej ilości. W okresie wczesnej ciąży (dla klaczy zaźrebionych w zimie lub przy braku pastwiska) dieta zawierająca owies oraz siano pokrywa z nadwyżką zapotrzebowania energetyczne. Najbardziej zlecane dla klaczy w pierwszym stadium ciąży jest jednak padokowanie. W okresie zaawansowanej ciąży zaczyna powstawać niewielki deficyt białkowy, jednak jest on na tyle niewielki, że nie wymaga zwiększania dawki paszy treściwej. Od dziewiątego miesiąca ciąży, kiedy klacze zwykle przebywają już w stajni, ilość podawanej paszy musi być podwyższana. W ostatnim miesiącu należy zacząć podawać także otręby pszenne i siemię lniane oraz dodatkowo marchew. W okresie laktacji klaczy karmiącej deficyt białkowy wzrasta do tego stopnia, że należy go uzupełniać (przez pierwsze trzy miesiące) pełnowartościowymi mieszankami paszowymi. Przez kolejne trzy miesiące, kiedy klacz przebywa na pastwisku, pokrywane jest zapotrzebowanie na białko, fosfor oraz karoten, ale nie zawsze na energię. Konieczne jest zatem podawanie siana (z dodatkiem lucerny) oraz pasz treściwych (owies i otręby pszenne). Żywienie koni wierzchowych nie różni się od żywienia zaprzęgowych. Konie te wykonują wysiłek w krótkim przedziale czasowym, co powoduje przyspieszenie przemiany materii. U koni biorących udział w zawodach oraz pokazach występuje także stres. Wszystko to powoduje znaczne straty energii i wymaga szybkiej regeneracji. Żywienie koni wierzchowych musi być zatem intensywne i musi zapewniać odpowiednią dawkę białka i dopływ energii. Przy pracy lekkiej dieta składająca się z siana i owsa jest wystarczająca. Przy pracy średniej i ciężkiej (konie startujące w WKKW) należy stosować pełnowartościowe mieszanki paszowe, których jednym z głównych składników jest owies. Konie wyścigowe wykonują krótkotrwałą, ale bardzo wyczerpującą pracę (gonitwy). Żeby koń mógł osiągać jak najlepsze wyniki, musi mieć w pełni sprawne mięśnie, narządy wewnętrzne oraz krążenie krwi. Aby można było osiągnąć ten cel, pasza powinna dostarczać odpowiedniej dawki energii, ale także być uboga w zbędny balast. Przeważnie owies zastępowany jest odpowiednimi mieszankami, a do jakości i pochodzenia siana przywiązuje się ogromną wagę. Intensywne żywienie powinno rozpocząć się na dwa miesiące przed początkiem sezonu wyścigowego oraz w czasie trwania wyczerpujących treningów. Należy pamiętać, jak ważnym elementem opieki nad koniem jest żywienie, i trzeba sobie zdawać sprawę z tego, iż niewłaściwe żywienie może koniowi zaszkodzić. Jeżeli nie ma się pewności co do rodzaju i racji paszowych, jakie koń powinien otrzymywać, można skonsultować się z lekarzem weterynarii lub specjalistą do spraw żywienia zwierząt. fot. Porady Żywieniowe Żywienie koni to temat złożony i niełatwy, ze względu na dużą liczbę schematów żywieniowych, opinii hodowców, ekspertów ds. żywienia koni, a także samych użytkowników… i również samych koni. Na przestrzeni lat system żywienia koni zmieniał się. Obserwując młode pokolenie hodowców, zarówno w polskich, jak i zagranicznych hodowlach czy stajniach, można dostrzec wyraźny wzrost zainteresowania wysłodkami. Nic dziwnego – to jedna z najbardziej wartościowych pasz dla koni. Jak karmić konie, by były zdrowe, silne i zadowolone, dlaczego warto włączyć do tej diety naturalne wysłodki buraczane, i jak je właściwie stosować? Przeczytajcie. Opublikowane dnia 5 sierpnia 2020 ARTYKUŁ SPONSOROWANY Wysłodki buraczane są produktem ubocznym procesu pozyskiwania cukru z buraków cukrowych, a więc praktycznie pozbawione wyługowanych w procesie produkcji cukrów prostych. Ten wyjątkowy surowiec jest pełen błonnika i łatwo przyswajalnych pektyn, jest świetnym źródłem wolno uwalnianej energii i ma korzystny wpływ na trawienie w końskim żołądku. Wysłodki są także bogate w błonnik i wapń, dlatego wielu ekspertów uważa je za zdecydowanie lepsze od owsa czy pasz objętościowych. Wspaniałym atutem wysłodków jest ich uniwersalność, dzięki czemu sprawdzają się jako pokarm zarówno dla koni pracujących (roboczych, rekreacyjnych, sportowych), jak i hodowanych. Uniwersalność produktu to jedno, konkretne, indywidualne warunki chowu zwierząt – to drugie. W konstruowaniu końskiej diety należy zawsze pod uwagę wziąć wszystkie możliwe aspekty hodowli. Koński jadłospis zależy od wielu czynników – od jego zdrowia, masy, trybu pracy, formy spędzania wolnego czasu (np. czy energia po spożyciu pokarmu będzie uwalniana w boksie, na wybiegu czy podczas pracy), a także… podejścia właściciela. Jedni zamykają konie na cały dzień w boksach, inni utrzymują zwierzęta całymi dniami na wybiegach lub pastwiskach. Jedni karmią konie nieregularnie, pozwalając im skubać źdźbła trawy i zgryzać korę drzew, inni podchodzą do tematu sumiennie, regularnie podając wyłącznie mieszanki paszowe. System utrzymania i odchowu jest kluczowy w doborze dawki energii i innych składników pokarmowych do konkretnego konia. Jaki jest koń, każdy widzi. Ale czy dobrze się odżywia? Koński przewód pokarmowy jest bardzo charakterystyczny i wymagający zdecydowanie więcej uwagi, niż u innych zwierząt hodowlanych. Cechuje go mały żołądek, brak woreczka żółciowego, a co za tym idzie – możliwości magazynowania żółci, a także brak dużego jelita ślepego, czyli końcowej części układu pokarmowego. Na ukształtowanie się takiego, a nie innego układu pokarmowego, miało wpływ naturalne środowisko, w jakim kiedyś żyły konie – stały dostęp do pokarmu (trawa, siano, kora drzew), a więc możliwość zapewnienia sobie odpowiedniej ilości energii, białka i innych niezbędnych składników w razie potrzeby. Koniom hodowlanym powinno się zapewnić możliwie zbliżone warunki – stały dostęp do pasz objętościowych lub regularne posiłki. Powinny być one serwowane w małych ilościach naraz, by konia nie dopadły zaburzenia w trawieniu i bolesne kolki. Najłatwiej byłoby to osiągnąć stawiając na swobodny wypas koni. Nie każdy hodowca jednak chce lub ma możliwość to robić. Jak samodzielnie dobrać ilość i jakość paszy, by karmić konia w zgodzie z jego naturą? Jedni stawiają na owies, inni na gotowe mieszanki paszowe, jeszcze inni stawiają wyłącznie siano czy sianokiszonkę. Coraz więcej świadomych hodowców decyduje się na niemelasowane wysłodki buraczane, np. profesjonalny produkt Tofi Horses. Dlaczego? Zawarte w wysłodkach buraczanych włókno strawne nie obciąża żołądka i ma sporą wartość energetyczną szacowaną powyżej wartości energetycznej owsa, a cenny aminokwas – lizyna – wpływa pozytywnie na budowę końskich mięśni. Nie bez znaczenia jest to, że Tofi Horses sprawdzają się w każdej diecie – koni młodych i starszych, aktywnych sportowo, roboczych i hodowlanych, z różnym zapotrzebowaniem na energię. Jako że wysłodki podaje się w formie papki z minimalnym ryzykiem zadławienia, są one znakomitym uzupełnieniem dawki pokarmowej dla zwierząt z problemami gastrycznymi lub dolegliwościami stomatologicznymi. Wartości odżywcze i kaloryczność wysłodków W klasyfikacji żywieniowej koni wysłodki buraczane plasują się na pograniczu pasz treściwych i objętościowych. Skład wysłodków buraczanych to średnio 8-10% białka, 7% cukrów i średnio 12-16 MJ/kg energii strawnej. Aż 16% składu wysłodków stanowi włókno surowe, jeden z czynników przy wyborze paszy kluczowych. Jeśli chodzi o pozostałe składniki, to 3% wysłodków stanowi lizyna, 9% popiół, czyli składniki mineralne, 0,1% fosfor, 0,7% wapń, 1% to potas, 0,25% stanowi sód, a 0,7% tłuszcze. Niską zawartość fosforu warto uzupełniać otrębami (np. pszennymi) lub lucerną (np. w formie sieczki) która zarazem obniża kwasowość wysłodków. Do wysłodków możemy dodać także łuski słonecznika lub zioła (np. aronię), a wtedy pasza dodatkowo zyska na różnorodności. Co lepsze: wysłodki czy owies? To dylemat większości hodowców. Cukry proste (skrobia), czyli aż 50-60% owsa owszem, dają koniom potężny zastrzyk szybko energii, lecz jest to energia uwalniania szybko. Niestety, duża ilość skrobi w diecie powoduje u konia problemy z fermentacją i kolki, a w skrajnych wypadkach wywołuje także szereg chorób – ochwat, otyłość, cukrzyca, choroby nóg, wątroby czy serca. Dzieje się tak dlatego, że koń – podobnie jak człowiek – trawi energię z cukrów prostych zbyt szybko, co wywołuje w natychmiastowy wzrost stężenia cukru we krwi, tzw. wyrzut glukozy. Wielu ekspertów zauważa, że koń przyjmujący tylko owies jest stale „gorący”, ma mnóstwo energii, która szybko się spala. Finalnie więc koń – mimo że żwawy i pełen werwy – nie ma zbudowanej masy mięśniowej, a w zamian wystające żebra i cykliczne spadki formy. Cukier powinien być dostarczany stale i w niewielkich ilościach, a w układzie trawiennym uwalniać się powoli. Wysłodki buraczane o niewielkiej zawartości cukrów prostych są dużo lepszym wyborem niż owies. Jak stosować Tofi Horses? Wysłodki buraczane dostępne są w formie suchej, którą należy przed podaniem namoczyć, najlepiej na całą noc. W rozmowach hodowców można usłyszeć i wyczytać, że koniom najbardziej smakuje forma pół mokra lub całkowicie mokra papka, namaczana średnio 10-12 godzin. Dla niektórych, głównie starszych hodowców, przygotowywanie wysłodków jest zbyt angażujące, ale nie brak także opinii, że z koniem jest podobnie jak z psem – jeśli nauczymy go, że musi poczekać na pokarm, i pokażemy, jak wiele czasu poświęcamy przy żłobie na przygotowanie pokarmu, zwierzę nabierze do szacunku i będzie hodowcy bardziej posłuszne. Na sam koniec ważna rada – wysłodki mają tendencję do fermentowania, dlatego nie mogą być zbyt długo przechowywane w formie mokrej. Przygotowując paszę, należy zawsze odmierzać tylko odpowiednią ilość. W przeciwnym razie nadmiar będzie trzeba wyrzucić. Materiał został skonsultowany z doradcą żywieniowym ds. koni – Dariuszem Świderskim z Blattin Polska Sp. z Więcej o wartościowej paszy Tofi Horses przeczytasz: TOFI Horses – Niemelaksowane wysłodki buraczane Odpowiednio zbalansowana dieta decyduje o zdrowiu i kondycji koni. Równocześnie brak wiedzy w temacie żywienia tych cudownych zwierząt prowadzi do chorób i problemów zdrowotnych, takich jak wrzody, kolka a nawet ochwacenie. Przeczytaj artykuł i dowiedz się, co jedzą konie, jak często należy je karmić i jakie są najczęstsze błędy w ich żywieniu. Naturalne żywienie koni Co jedzą dzikie konie? Pytanie, które zadajemy, jest przewrotne, bo, jak dowodzą naukowcy, niestety, nie ma już dzikich koni. Możemy spotkać jedynie gatunki zdziczałe, takie jak koń Przewalskiego czy amerykański mustang. Konie pojawiły się na ziemi grubo przed nami, czyli ok. 50 milionów lat temu. Świetnie radziły sobie bez człowieka i doskonale umiały zadbać o swoją dietę. Dlatego, żeby dowiedzieć się, jak powinno wyglądać prawidłowe żywienie koni, warto wyjść z boksu i przenieść się na zielone łąki oraz stepy, ponieważ to tam jest to, co konie lubią najbardziej. Zanim jednak wyruszymy w naszą podróż, umówmy się, że na potrzeby tego artykułu konie zdziczałe będziemy nazwać końmi dzikimi lub wolnymi. Konie zdziczałe to te, które pochodzą od koni udomowionych, ale wymknęły się spod kurateli człowieka, do nikogo nie należą i żyją na wolności. Konie kochają ruch i rośliny, ale… Konie, które żyją na wolności, są stale w ruchu. Dzień po dniu wędrują i przemierzają spore obszary, skubiąc trawę i inne rośliny. Tak więc to trawa jest tym, co konie lubią najbardziej. W diecie wolnych koni znajdziesz też liście, mchy, młode pędy czy krzewy. Wolne konie nie pogardzą też korą drzew, którą od czasu do czasu pochrupią. Zatem jeśli zobaczysz, że twój przyjaciel obgryza pędy roślin, pomyśl, że jego wolni przodkowie także to robili. Trujące rośliny dla koni Jednak to, że konie są roślinożercami nie oznacza, że mogą wcinać wszystkie rośliny. Jest wiele roślin, które szkodzą naszym przyjaciołom, zaliczamy do nich na przykład szczaw czy jaskier rozłogowy. Konie rozpoznają trujący pokarm po smaku i zapachu. Wygląd rośliny odgrywa mniejsze znaczenie. Równocześnie warto wiedzieć, że konie domowe mogą być mniej wyczulone na szkodliwe substancje, między innymi, z powodu nieprawidłowej diety czy błędów w hodowli, dlatego, przed wypuszczeniem konia na pastwisko, sprawdź, co na nim zapraszasz swoje konie do przydomowego ogrodu, zobacz, czy jest w nim trujący dla koni cis. Jeżeli tak, warto go usunąć, podobnie jak tuję. W przystosowaniu ogrodu do końskich odwiedzin wesprą cię narzędzia ogrodnicze. Soczysta trawa dla konia Niektórzy właściciele koni z radością wpuszczają swoich pupili do domowych ogrodów na skubanie trawy. Warto o nią zadbać poprzez zraszanie. Będzie bardziej bujna i soczysta. Jeżeli nie chcesz zapraszać koni do ogrodu, po skoszeniu trawy zanieś ją swoim przyjaciołom (tylko wtedy zapomnij o sztucznych nawozach!). Aby twój trawnik był w dobrej kondycji po zimie przy pomocy grabi usuń resztki zeszłorocznych liści, a w miejscach występowania tak zwanych placków zasiej nową trawę. Dzikie konie jedzą od 12. do 16. godzin dziennie – i w tym czasie przyjmują równowartość od 11. do 14 kg suchej paszy. Jednak konie żyjące na wolności mają inny tryb życia i są w ciągłym ruchu. Natomiast twój przyjaciel potrzebuje jeść często i w małych ilościach – zaraz zdradzimy ci dlaczego. Ilość pokarmu zależy, między innymi, od wagi zwierzęcia. Koń, który ważny 450 kg, powinien przyjmować ok. 7-8 kg siana dziennie, które jest podzielona na minimum 3 porcje. Jest to wartość przybliżona, bo dieta konia jest zdeterminowana wieloma czynnikami. Najlepiej dzielić pokarm na 5 porcji. Ogromnym błędem jest karmienie konia rzadko i w większych ilościach. Taki sposób żywienia jest niezgodny z naturą tego wspaniałego zwierzęcia i grozi poważnymi chorobami, a nawet śmiercią. Układ pokarmowy konia a dieta Dieta i sposób karmienia koni są zdeterminowane anatomią, a dokładnie budową układu pokarmowego. Na układ pokarmowy konia składa się:• jama ustna• gardło• przełyk• żołądek• jelito cienkie• jelito grube i odbytKonie mają mały żołądek, który wielkością przypomina piłkę do rugby. Jego pojemość wynosi od 12. do 15. litrów. Żołądek konia jest mało rozciągliwy, dlatego karmienie go zbyt dużymi porcjami szkodzi jego jelita cienkiego konia wynosi od 15. do 30. metrów. Stałe zapewnianie treści pokarmowej zapobiega skręcaniu, zapętlaniu i nachodzeniu na siebie fałd jelita, a także chroni przed chorobą wrzodową. Ze względu na budowę układu pokarmowego konie nie mogą wymiotować. Dlatego zaburzenia trawienia w postaci zalegania, fermentacji pokarmu w żołądku mogą prowadzać do jego pęknięcia i śmierci konia. Zasady żywienia koni Prawidłowa dieta dla koni ma odpowiednią ilość:• włókna pokarmowego• białka• składników mineralnych• witamin• kaloriiRównocześnie musisz wiedzieć, że nie ma jednej, słusznej diety dla koni, ponieważ prawidłowy dobór składników odżywczych zależy, między innymi, od:• intensywności treningu• masy ciała• temperamentu• tempa przemiany materii• wiekuNajbardziej wartościowe dla koni są tak zwane zielonki, czyli trawy z pastwiska (patrz dzikie konie). W chwili gdy wypasamy konie na łące należy uważnie wybrać miejsce, ponieważ niektóre trawy mogą zawierać w sobie metale ciężkie i pestycydy. Bazą żywienia udomowionych koni jest siano, czyli tak zwana pasza objętościowa. Są to wysuszone trawy z łąk. Pamiętaj o tym, że siano sianu nie jest równe. Jakość siana zależy, między innymi, od jakości gleby, klimatu, metody suszenia czy wieku. Siano, które ma więcej niż rok, jest mniej wartościowe i mniej smaczne. Ponadto w starym sianie często jest pełno kurzu, roztoczy, nie raz rozwijają się w nim grzyby pleśniowe. Taka mieszanka szkodzi naszym przyjaciołom, bo powoduje alergie i problemy z drogami oddechowymi. Ceni się siano z dużą zawartością lucerny, natomiast siano z dużą ilością kwaśnych traw jest mniej odżywcze. Błędem jest dawanie koniom siana z niesprawdzonego źródła, bo może zawierać w sobie chemię. Nie wolno też wypasać koni na łąkach w pobliżu pól uprawnych, które są często pryskane. Pasza objętościowa i pasza treściwa dla konia Oprócz siana do paszy objętościowej należą też komercyjne pasze typu sieczki. Te drugie są ujednolicane i dają nam pewność, że każda porcja pożywienia zwiera tyle samo składników odżywczych. W sklepach zoologicznych zajdziesz sieczki z lucerny oraz sieczki z trawy. Sieczka z lucerny jest bardzo wartościowa, bo ma dużo białka, wapnia oraz witamin. Ponadto dzięki sieczkom koń lepiej przyswaja paszę treściwą. Dzięki strukturze sieczek koń dłużej przeżuwa pokarm, produkuje więcej śliny, co wpływa na dobre trawienie. Wśród pasz treściwych wyróżniamy pasze pełnoporcjowe i balancery. Wśród pasz pełnoporcjowych znajdziesz pasze wysokoenergetyczne, niskoenergetyczne, a także pasze dzięki którym koń ładnie przybierze na masie. Balancery mają bardziej skoncentrowane składniki odżywcze. Zarówno balancery jak i pasze pełnoporcjowe podajemy razem z paszą objętościową (sianem), która stanowi bazę pożywienia. Błędem jest oddawanie pierwszeństwa paszy treściwej, a także serwowanie jej przed paszą objętościową. Pasza objętościowa neutralizuje kwas żołądkowy i sprawia, że składniki z paszy treściwej lepiej się wchłaniają. Dieta dla koni – owies Niejednokrotnie właściciele koni dodatkowo karmią je owsem. Owies ma swoich przeciwników jak i zwolenników. Należy jednak pamiętać, że jest to pokarm, w którym jest dużo węglowodanów. Nie możesz podawać go koniom, które:• mają skłonność do choroby wrzodowej• wymagają paszy niskoglikemicznej• są końmi nadpobudliwymi• są narażone na chorobę Cushinga Mleko dla konia? Konie piją mleko, ale tylko maksymalnie do dziewiątego miesiąca życia. Około dwudziestu minut po urodzeniu u źrebaka pojawia się odruch ssania. W ciągu pierwszych 24. godzin młody koń może wypić do 8 litrów mleka (siary) dziennie. Następnie ta wartość wzrasta nawet do 15 litrów. Źrebaki jedzą do 30-stu razy dziennie, dlatego bardzo ważne jest zadbanie o zdrowie i dietę karmiącej klaczy. Nie bez powodu dieta karmiących klaczy jest zbliżona do diety koni, które intensywnie trenują. Ciąża, karmienie to duży wysiłek dla konia. Prawidłowa dieta wpływa na zdrowe matki i źrebaka oraz na prawidłową produkcję mleka. Klacz musi odżywić źrebię oraz siebie. Ważne jest podawanie koniowi paszy białkowej i bogatej w wapń. Dietę wzbogacamy też o siemię lniane i otręby. Nie zapominamy o elektrolitach i witaminach. Żywienie koni sportowych Dieta koni sportowych także składa się z paszy objętościowej (baza) i paszy treściwej. Dodatkowo przy ustalaniu diety dla konia kluczowe jest wzięcie pod uwagę intensywności treningu. Dla konia sportowego istotna jest też jakość i ilość przyjmowanego białka, bo podczas treningu dochodzi do mikrouszkodzeń tkanki mięśniowej, a białko przyspiesza regenerację mięśni. W diecie ważne są też elektrolity: sód, potas, magnez, chlor oraz witaminy, w tym witamina E. Dieta konia sportowego powinna zawierać też reaktywne, z dużym temperamentem lepiej przyjmą paszę o niskiej glikemii i paszę o energii długo uwalnianej. Żywienie koni podsumowanie Konie to niezwykle piękne i wrażliwe zwierzęta, dla których jedzenie, tuż po dbaniu o przetrwanie, jest podstawową potrzebą. Dieta koni bazuje na paszy objętościowej z dodatkiem paszy treściwej i decyduje o zdrowiu zwierzęcia. Pamiętaj, że nie ma jednej, uniwersalnej diety dla koni. To co wpływa na dobór paszy i składników odżywczych to, między innymi, tryb życia, masa ciała, temperament, stan i ogólna kondycja konia. Każdą zmianę w diecie należy wprowadzać powoli. Ponadto konie lubią rytuały i stały plan dnia, dlatego karmimy je w określonych porach. Inaczej mogą być niespokojne. Pamiętaj też o wodzie: konie potrzebują stałego dostępu do czystej, napowietrzonej wody w ilości od 29. do 38. litrów wody dziennie.

jaki owies dla konia