Kazik - Ballada o Janku Wiśniewskim | Типичный Эмигрант | Польша | Варшава | Вроцлав | Краков | Люблин | Лодзь
Janek Wiśniewski padl! Nie płaczcie matki - to nie na darmo! Nad stocznią sztandar z czarną kokardą! Janek Wiśniewski padł! Naplačte, matky, není to nadarmo! Janek Wiśniewski padl! Videoklip, překlad a text písně Ballada o Janku Wiśniewskim od Kazik Staszewski. Nie płaczcie matki - to nie na darmo! Nad stocznią sztandar z
. Dołącz do innych i śledź ten utwór Scrobbluj, szukaj i odkryj na nowo muzykę z kontem Czy znasz wideo YouTube dla tego utworu? Dodaj wideo Czy znasz wideo YouTube dla tego utworu? Dodaj wideo Występuje także w Statystyki scroblowania Ostatni trend odsłuchiwania Dzień Słuchaczy Wtorek 25 Styczeń 2022 0 Środa 26 Styczeń 2022 0 Czwartek 27 Styczeń 2022 0 Piątek 28 Styczeń 2022 0 Sobota 29 Styczeń 2022 0 Niedziela 30 Styczeń 2022 0 Poniedziałek 31 Styczeń 2022 0 Wtorek 1 Luty 2022 0 Środa 2 Luty 2022 0 Czwartek 3 Luty 2022 0 Piątek 4 Luty 2022 0 Sobota 5 Luty 2022 0 Niedziela 6 Luty 2022 0 Poniedziałek 7 Luty 2022 0 Wtorek 8 Luty 2022 0 Środa 9 Luty 2022 0 Czwartek 10 Luty 2022 0 Piątek 11 Luty 2022 0 Sobota 12 Luty 2022 0 Niedziela 13 Luty 2022 0 Poniedziałek 14 Luty 2022 0 Wtorek 15 Luty 2022 0 Środa 16 Luty 2022 0 Czwartek 17 Luty 2022 0 Piątek 18 Luty 2022 0 Sobota 19 Luty 2022 0 Niedziela 20 Luty 2022 0 Poniedziałek 21 Luty 2022 0 Wtorek 22 Luty 2022 0 Środa 23 Luty 2022 0 Czwartek 24 Luty 2022 0 Piątek 25 Luty 2022 0 Sobota 26 Luty 2022 0 Niedziela 27 Luty 2022 0 Poniedziałek 28 Luty 2022 0 Wtorek 1 Marzec 2022 0 Środa 2 Marzec 2022 0 Czwartek 3 Marzec 2022 0 Piątek 4 Marzec 2022 0 Sobota 5 Marzec 2022 0 Niedziela 6 Marzec 2022 0 Poniedziałek 7 Marzec 2022 0 Wtorek 8 Marzec 2022 0 Środa 9 Marzec 2022 0 Czwartek 10 Marzec 2022 0 Piątek 11 Marzec 2022 0 Sobota 12 Marzec 2022 0 Niedziela 13 Marzec 2022 0 Poniedziałek 14 Marzec 2022 0 Wtorek 15 Marzec 2022 0 Środa 16 Marzec 2022 0 Czwartek 17 Marzec 2022 0 Piątek 18 Marzec 2022 0 Sobota 19 Marzec 2022 0 Niedziela 20 Marzec 2022 0 Poniedziałek 21 Marzec 2022 0 Wtorek 22 Marzec 2022 0 Środa 23 Marzec 2022 0 Czwartek 24 Marzec 2022 0 Piątek 25 Marzec 2022 0 Sobota 26 Marzec 2022 0 Niedziela 27 Marzec 2022 0 Poniedziałek 28 Marzec 2022 0 Wtorek 29 Marzec 2022 0 Środa 30 Marzec 2022 0 Czwartek 31 Marzec 2022 0 Piątek 1 Kwiecień 2022 0 Sobota 2 Kwiecień 2022 0 Niedziela 3 Kwiecień 2022 0 Poniedziałek 4 Kwiecień 2022 0 Wtorek 5 Kwiecień 2022 0 Środa 6 Kwiecień 2022 0 Czwartek 7 Kwiecień 2022 0 Piątek 8 Kwiecień 2022 0 Sobota 9 Kwiecień 2022 0 Niedziela 10 Kwiecień 2022 0 Poniedziałek 11 Kwiecień 2022 0 Wtorek 12 Kwiecień 2022 0 Środa 13 Kwiecień 2022 0 Czwartek 14 Kwiecień 2022 0 Piątek 15 Kwiecień 2022 0 Sobota 16 Kwiecień 2022 0 Niedziela 17 Kwiecień 2022 0 Poniedziałek 18 Kwiecień 2022 0 Wtorek 19 Kwiecień 2022 0 Środa 20 Kwiecień 2022 0 Czwartek 21 Kwiecień 2022 0 Piątek 22 Kwiecień 2022 0 Sobota 23 Kwiecień 2022 0 Niedziela 24 Kwiecień 2022 0 Poniedziałek 25 Kwiecień 2022 0 Wtorek 26 Kwiecień 2022 0 Środa 27 Kwiecień 2022 0 Czwartek 28 Kwiecień 2022 0 Piątek 29 Kwiecień 2022 0 Sobota 30 Kwiecień 2022 0 Niedziela 1 Maj 2022 0 Poniedziałek 2 Maj 2022 0 Wtorek 3 Maj 2022 1 Środa 4 Maj 2022 1 Czwartek 5 Maj 2022 0 Piątek 6 Maj 2022 0 Sobota 7 Maj 2022 0 Niedziela 8 Maj 2022 0 Poniedziałek 9 Maj 2022 0 Wtorek 10 Maj 2022 0 Środa 11 Maj 2022 0 Czwartek 12 Maj 2022 0 Piątek 13 Maj 2022 0 Sobota 14 Maj 2022 0 Niedziela 15 Maj 2022 0 Poniedziałek 16 Maj 2022 0 Wtorek 17 Maj 2022 0 Środa 18 Maj 2022 0 Czwartek 19 Maj 2022 0 Piątek 20 Maj 2022 0 Sobota 21 Maj 2022 0 Niedziela 22 Maj 2022 0 Poniedziałek 23 Maj 2022 0 Wtorek 24 Maj 2022 0 Środa 25 Maj 2022 0 Czwartek 26 Maj 2022 0 Piątek 27 Maj 2022 0 Sobota 28 Maj 2022 0 Niedziela 29 Maj 2022 0 Poniedziałek 30 Maj 2022 0 Wtorek 31 Maj 2022 0 Środa 1 Czerwiec 2022 0 Czwartek 2 Czerwiec 2022 0 Piątek 3 Czerwiec 2022 0 Sobota 4 Czerwiec 2022 0 Niedziela 5 Czerwiec 2022 0 Poniedziałek 6 Czerwiec 2022 0 Wtorek 7 Czerwiec 2022 0 Środa 8 Czerwiec 2022 0 Czwartek 9 Czerwiec 2022 0 Piątek 10 Czerwiec 2022 0 Sobota 11 Czerwiec 2022 0 Niedziela 12 Czerwiec 2022 0 Poniedziałek 13 Czerwiec 2022 0 Wtorek 14 Czerwiec 2022 0 Środa 15 Czerwiec 2022 0 Czwartek 16 Czerwiec 2022 0 Piątek 17 Czerwiec 2022 0 Sobota 18 Czerwiec 2022 0 Niedziela 19 Czerwiec 2022 0 Poniedziałek 20 Czerwiec 2022 0 Wtorek 21 Czerwiec 2022 0 Środa 22 Czerwiec 2022 0 Czwartek 23 Czerwiec 2022 0 Piątek 24 Czerwiec 2022 0 Sobota 25 Czerwiec 2022 0 Niedziela 26 Czerwiec 2022 0 Poniedziałek 27 Czerwiec 2022 0 Wtorek 28 Czerwiec 2022 0 Środa 29 Czerwiec 2022 0 Czwartek 30 Czerwiec 2022 0 Piątek 1 Lipiec 2022 0 Sobota 2 Lipiec 2022 0 Niedziela 3 Lipiec 2022 0 Poniedziałek 4 Lipiec 2022 0 Wtorek 5 Lipiec 2022 0 Środa 6 Lipiec 2022 0 Czwartek 7 Lipiec 2022 0 Piątek 8 Lipiec 2022 0 Sobota 9 Lipiec 2022 0 Niedziela 10 Lipiec 2022 0 Poniedziałek 11 Lipiec 2022 0 Wtorek 12 Lipiec 2022 0 Środa 13 Lipiec 2022 0 Czwartek 14 Lipiec 2022 0 Piątek 15 Lipiec 2022 0 Sobota 16 Lipiec 2022 0 Niedziela 17 Lipiec 2022 0 Poniedziałek 18 Lipiec 2022 0 Wtorek 19 Lipiec 2022 0 Środa 20 Lipiec 2022 0 Czwartek 21 Lipiec 2022 0 Piątek 22 Lipiec 2022 0 Sobota 23 Lipiec 2022 0 Niedziela 24 Lipiec 2022 0 Poniedziałek 25 Lipiec 2022 0 Zewnętrzne linki Apple Music O tym wykonwacy Krystyna Janda 18 842 słuchaczy Powiązane tagi Krystyna Janda (ur. 18 grudnia 1952 roku w Starachowicach) – polska aktorka filmowa i teatralna, prozaiczka i felietonistka, piosenkarka. Absolwentka Państwowego Liceum Plastycznego. W 1975 roku ukończyła Państwową Wyższą Szkołę Teatralną w Warszawie. Debiutowała na deskach teatru w spektaklu Jana Świderskiego – "Śluby panieńskie" (1976). Szerszej publiczności objawiła się w filmie Andrzeja Wajdy – "Człowiek z marmuru" (1976). Grywa najczęściej postacie kobiet silnych i zdecydowanych o bogatym życiu zewnętrznym. Do najbardziej znanych należą jej role w f… dowiedz się więcej Krystyna Janda (ur. 18 grudnia 1952 roku w Starachowicach) – polska aktorka filmowa i teatralna, prozaiczka i felietonistka, piosenkarka. Absolwentka Państwowego Liceum Plastyczneg… dowiedz się więcej Krystyna Janda (ur. 18 grudnia 1952 roku w Starachowicach) – polska aktorka filmowa i teatralna, prozaiczka i felietonistka, piosenkarka. Absolwentka Państwowego Liceum Plastycznego. W 1975 roku ukończyła Państwową Wyższą Szko… dowiedz się więcej Wyświetl pełny profil wykonawcy Podobni wykonawcy Wyświetl wszystkich podobnych wykonawców
Choć słynna „Ballada o Janku Wiśniewskim” stała się jednym z symboli Grudnia ’70, jej historia kryje w sobie wiele zagadek. Wersja oficjalna Tekst ten powstał na początku lat 70. i przez niemal dwie dekady funkcjonował jako utwór anonimowy. Jak wspomina sopocki pieśniarz Mieczysław Cholewa: "W 1980 r. bezpośrednio po sierpniowym strajku, w którym brałem udział jako delegat Elektrociepłowni »Wybrzeże«, wpadł w moje ręce egzemplarz podziemnego zeszyciku z kilkoma tekstami dotyczącymi wydarzeń grudnia 1970 r. Wśród tekstów była między innymi »Ballada o Janku Wiśniewskim«. Wspomniane wydawnictwo samizdatowe nosiło nazwę »Archiwum«. Żaden z zamieszczonych tekstów nie miał autora. We wrześniu 1980, uznając tekst »Ballady o Janku Wiśniewskim« za tzw. ludowy, skomponowałem do niego muzykę". Prawdziwą sławę przyniósł jednak pieśni "Człowiek z żelaza", w reżyserii Andrzeja Wajdy. Wspomina Cholewa: "Producenci filmu postanowili »Balladę o Janku Wiśniewskim« z muzyką pana Andrzeja Korzyńskiego włączyć do filmu. Zapytano mnie wówczas, czy jako prawykonawca zgodzę się wziąć na siebie autorstwo, po naradzie w gronie bliskich zgodziłem się i w ten sposób »Ballada o Janku Wiśniewskim« została zarejestrowana w ZAIKS-ie jako utwór spółki A. Korzyński - muzyka, M. Cholewa - tekst". Dzięki brawurowemu wykonaniu ballady przez Krystynę Jandę wchodzący na ekrany kin latem 1981 roku "Człowiek z żelaza" stał się doskonałą reklamą dla śpiewanej przez Cholewę piosenki. Filmowcy poddali tekst pewnym retuszom. Np. frazę: "To partia strzela do robotników" zastąpiono zwrotem: "To władza strzela do robotników". Piosenka stała się hitem I Ogólnopolskiego Festiwalu Piosenki Prawdziwej, który odbył się w Gdańsku w sierpniu 1981 roku. Zaniepokoiło to Służbę Bezpieczeństwa. Mieczysław Cholewa spopularyzował balladę, lecz nie był autorem jej tekstu. Wspomina, że wkrótce pojawiło się "paru ludzi", którzy "zaczęli twierdzić, że są autorami tekstu. Między nimi był również Krzysiek Dowgiałło". Zgodnie z orzeczeniem Sądu Rejonowego w Sopocie z 14 maja 2007 r., Krzysztof Dowgiałło dopiero od tego momentu jest oficjalnie uznawany za autora ballady. Obaj panowie zawarli wtedy porozumienie, w myśl którego Mieczysław Cholewa wyraził zgodę na "wykreślenie zapisu o jego autorstwie dokonanego w rejestrze Związku Autorów i Kompozytorów Scenicznych", zgadzając się na "ujawnienie tam praw autorskich do tego utworu Krzysztofa Dowgiałło". To zawiła historia. Jak pisze Barbara Szczepuła: "Autorem słów »Ballady o Janku Wiśniewskim«, która długo uchodziła za dzieło anonimowe, był działacz opozycji Krzysztof Dowgiałło. Po raz pierwszy ujawnił to w telewizyjnym Studiu Wyborczym Solidarności w Gdańsku przed czerwcowymi wyborami roku 1989". Pytany po latach Krzysztof Dowgiałło wspomina: "»Balladę...« napisałem 17 grudnia 1970 roku wieczorem, w mieszkaniu, gdzie czekałem na kolegów, z którymi pracowałem nad konkursem na centrum Katowic. Dałem ją do przeczytania Andrzejowi Romanowskiemu. Powiedział, że dużo w niej nienawiści. (...) Następnego dnia poprosiłem sekretarkę w biurze [gdyńskiego Miastoprojektu - PB] o przepisanie ballady na maszynie, rozdałem te kilka egzemplarzy. Oryginał gdzieś mi się zapodział. Zapomniałem o balladzie, przypomniały mi ją plakaty z marca 1981, gdzie była wydrukowana obok fotografii zabitego chłopca i pochodu. Przyznałem się do jej napisania dopiero wtedy, gdy zorientowałem się, że za jej autora podaje się Mietek Cholewa, prawdopodobny autor muzyki".Na temat zmian w tekście Dowgiałło dodaje: "To mętna historia. Cholewa wyraził chętnie [zgodę], żeby Andrzej Wajda wykorzystał balladę w »Człowieku z żelaza«. Niestety, nie wiem, dlaczego jej słowa zostały zmienione. W moim tekście była na przykład czarna kokarda, a w filmie czerwona, zmieniono też akapit »krwi się zachciało słupskim bandytom«. (...) Potem był stan wojenny i różne przygody i dopiero w latach 90. zacząłem starać się o ochronę moich praw autorskich. W sądzie uzyskałem zrzeczenie się przez Mieczysława Cholewę autorstwa słów, w zamian za zrzeczenie się przeze mnie prawa do uzyskanych przez niego wcześniej wynagrodzeń". Wersja nieoficjalnaZ pozoru sprawa wydaje się jasna. Wątpliwości wzbudza tylko następujący wiersz:W biegach przyjaźni, paktu narodów,Biegali dzieci, starsi, kobiety,Polak zwycięzcą został zawodów,Pierwszy na metę tych nie napisał Krzysztof Dowgiałło, lecz Jerzy Stanisław Fic, a wiersz nosi tytuł "Biegi Przyjaźni Narodów". Jerzy Fic tak o tym opowiada: "W latach 1953-1955, kiedy służyłem w LWP w Kamieniu Pomorskim, należałem do koła Młodzi Literaci LWP. Wiersze, »Biegi Przyjaźni Narodów«, przygotowywałem na spotkanie z poetą Władysławem Broniewskim, na zjeździe Młodych Literatów LWP w Bydgoszczy".Trudno nie dostrzec zadziwiającego podobieństwa cytowanego fragmentu do trzeciej zwrotki "Ballady o Janku Wiśniewskim". Dodajmy, że Jerzy Fic w 1970 roku mieszkał w Gdyni Grabówku przy ul. Czerwonych Kosynierów 31/33 (obecnie ul. Morska) i był naocznym świadkiem strzelaniny na przystanku Gdynia Stocznia. To właśnie z jego domu manifestanci zabrali drzwi, na których ponieśli ciało "Janka Wiśniewskiego". "Wiosną 1971 r. Związek Zawodowy Marynarzy i Portowców Zarządu Portu Gdynia organizował strajk tzw. socjalny. Jedniuczestnicy strajku zachodzili na piwo do Brudasa (popularna nazwa gdyńskiego baru Renesans - PB), drudzy za baraki, gdzie mieszkałem. Oni to zachęcali mnie, bym napisał wiersz, który będą mogli śpiewać w czasie strajku, i tak powstała »Ballada o Janku Wiśniewskim«. Napisałem ją własnoręcznie, na kartce papieru, którą przekazałem Waldemarowi Piesikowi z Chyloni, uczestnikowi strajku, zapewnił mnie, że wiersz przekazał swojemu brygadziście". Relacja ta poddaje w wątpliwość autorstwo Krzysztofa Dowgiałły i wywołuje konsternację, gdyż wynika z niej, że słynna grudniowa ballada powstała jako swego rodzaju pastisz propagandowego wiersza z lat to możliwe? Warto przytoczyć opinię filologa Piotra Szubarczyka: "Nie chodzi oczywiście o sam tekst z lat pięćdziesiątych, lecz o pewne reminiscencje tego tekstu i - co najważniejsze - identyczny rym i rytm wiersza. Produkcyjniak Fica z lat pięćdziesiątych ma charakterystyczny model. Trzy pierwsze wersy są regularne, dziesięciozgłoskowe, ze średniówką po piątej zgłosce. Czwarty wers jest celowo nieregularny, urywa się po sześciu zgłoskach, dla podkreślenia dynamiki obrazu. W przypadku ballady o Janku podkreśla dramat ginącego bohatera. Wielu słuchaczy ballady dziwiły, a nawet irytowały »dzieci« i »starcy« padający w grudniowe dni na ulicach. Traktowali to jako mocno przesadzony zabieg stylistyczny. Ale może po prostu ten wers jest przeniesieniem zapamiętanej frazy ze starego wiersza? To byłby poważny argument na rzecz tezy Fica. Nie zgadzam się z opinią, że ostateczne udowodnienie, iż produkcyjniak z lat pięćdziesiątych mógł być pierwowzorem ballady, jest dla niej kompromitujące. Wręcz przeciwnie, parafraza tamtego propagandowego wiersza podkreślałaby ostateczne zerwanie w roku 1970 z (...) zakłamanym obrazem rzeczywistości społecznej w PRL".Spójrzmy także na tekst. Wydaje się mało prawdopodobne, aby fraza: "Stoczniowcy Gdyni, stoczniowcy Gdańska,/ Idźcie do domu, skończona walka./ Świat się dowiedział, nic nie powiedział", napisana została 17 grudnia 1970 mógł wtedy wiedzieć, że walka rzeczywiście jest "skończona"? Albo że "świat się dowiedział" i "nic nie powiedział"? Nawet mieszkańcy Trójmiasta nie zdawali sobie przecież sprawy z rozmiarów masakry, a łączność z krajem została tym kontekście relacja Fica wydaje się bardziej prawdopodobna. Jest on też - w przeciwieństwie do Dowgiałły - autorem setek wierszy, a wiele z nich opisuje historię dlaczego Fic latami milczał na ten temat? W okresie PRL bał się represji. Wspomina: "W 1980 r., może 1981, usłyszałem w radio, że poszukuje się autora »Ballady o Janku Wiśniewskim«. Ja byłem jej autorem. Ale miałem dobrą pracę. Pomyślałem, że jak ja się ujawnię z autorstwem tego wiersza, to... różnie bywa".Publicznie przyznał się do autorstwa ballady dopiero po koniec lat 90. Ani Dowgiałło, ani Fic nie mają oryginalnego rękopisu. Dysponujemy tylko złożonymi przez nich sprzecznymi relacjami. Kilka lat temu obaj panowie spotkali się. Ich "konfrontacja" nie przyniosła jest prawdziwym autorem tego tekstu?Chłopcy z Grabówka, chłopcy z Chyloni,Dzisiaj milicja użyła broni,Dzielnieśmy stali i celnie rzucali,Janek Wiśniewski padł. Na drzwiach ponieśli go Świętojańską,Naprzeciw glinom, naprzeciw tankom,Chłopcy stoczniowcy, pomścijcie druha!Janek Wiśniewski padł. Huczą petardy, ścielą się gazy,Na robotników sypią się razy,Padają dzieci, starcy, kobiety,Janek Wiśniewski padł. Jeden zraniony, drugi zabity,Krwi się zachciało słupskim partia strzela do robotników,Janek Wiśniewski padł. Krwawy Kociołek to kat Trójmiasta,Przez niego giną dzieci, draniu, my cię dostaniem,Janek Wiśniewski padł. Stoczniowcy Gdyni, stoczniowcyGdańska,Idźcie do domu, się dowiedział, nic nie powiedział,Janek Wiśniewski padł. Nie płaczcie, matki, to nie na darmo,Nad stocznią sztandar z czarną chleb i wolność, i nową PolskęJanek Wiśniewski padł.
Ballada o Janku Wiśniewskim - pieśń, tekst, wykonanie Ballada o Janku Wiśniewskim została napisana jako hołd dla Zbyszka Godlewskiego, który został zastrzelony podczas podróży do pracy w Stoczni Gdyńskiej. W okresie Grudnia 70 stoczniowcy organizowali strajki, po jednym ze strajków pracownicy rozeszli się do domu. Następnego ranka podczas przybycia do pracy zostali ostrzelani przez ZOMO. Autorem Ballady o Janku Wiśniewskim jest Krzysztof Dowgiałło, muzykę do Ballady o Janku Wiśniewskim napisało dwóch autorów. Większą popularnością cieszy się melodia skomponowana przez Andrzeja Korzyńskiego. 1. Chłopcy z Grabówka, chłopcy z Chyloni, Dzisiaj milicja użyła broni. Dzielnieśmy stali, celnie rzucali, Janek Wiśniewski padł. 2. Na drzwiach ponieśli go Świętojańską, Naprzeciw glinom, naprzeciw tankom. Chłopcy stoczniowcy pomścijcie druha! Janek Wiśniewski Jeden zraniony, drugi zabity, Krwi się zachciało słupskim bandytom. To partia strzela do robotników, Janek Wiśniewski Krwawy Kociołek, to kat Trójmiasta Przez niego giną dzieci, niewiasty. Poczekaj draniu, my cię dostaniem. Janek Wiśniewski padł 5. Stoczniowcy Gdyni, stoczniowcy Gdańska, Idźcie do domu, skończona walka. Świat się dowiedział, nic nie powiedział, Janek Wiśniewski padł. 6. Nie płaczcie matki, to nie na darmo, Nad stocznią sztandar z czarną kokardą. Za chleb i wolność i nową Polskę, Janek Wiśniewski padł. 7. Stoczniowcy Gdyni, stoczniowcy Gdańska, Idźcie do domu, skończona walka. Świat się dowiedział, nic nie powiedział, Janek Wiśniewski padł. 8. Nie płaczcie matki, to nie na darmo, Nad stocznią sztandar z czarną kokardą. Za chleb i wolność i nową Polskę, Janek Wiśniewski padł.
Czytaj cały tekst: Kto naprawdę napisał o tym, że Janek Wiśniewski padł? Krzysztofa Dowgiałłę pamiętam z sierpniowego strajku. Wąsaty architekt w koszuli w kratę siedział pod oknem w Sali BHP. Mężczyzn w kraciastych koszulach z wąsami było w stoczni wielu, ale architektów - wręcz przeciwnie, więc dziennikarze chętnie go przepytywali, by poznać nie tylko robotniczy punkt widzenia. - Mam jeszcze tę koszulę - śmieje się, gdy rozmawiamy w jego pracowni w Gdyni. Wtedy nie zapytałam go o "Balladę o Janku Wiśniewskim", bo nie wiedziałam, że jest jej autorem. W strajkowych publikacjach pojawiało się wiele tekstów anonimowych, piosenki i rysunki powstawały spontanicznie, z wewnętrznej potrzeby, jak dziś wpisy na Facebooku. Młodszym wyjaśnię, że autorzy nie podpisywali ich z obawy o własne bezpieczeństwo. O tym, że to jemu zawdzięczamy dramatyczną piosenkę o Grudniu '70, usłyszałam dopiero podczas kampanii wyborczej wiosną roku 1989. Wtedy, dziewiętnaście lat wcześniej, Krzysztof Dowgiałło pracował w Gdyni, w Miastoprojekcie, który mieścił się w barakach przy skwerze Kościuszki. Był świeżo po kilkuletnim pobycie za granicą i pracy w pracowniach architektonicznych w Anglii, Francji i Algierii. Młody, zdolny, pełen zapału. Siedemnastego grudnia dotarł z Sopotu tylko do przystanku Wzgórze Nowotki. Dalej kolejka nie jechała. Pasażerowie wysypali się z peronu na ulice i zamarli z przerażenia, widząc obraz znany nam dziś z archiwalnych zdjęć i filmów: Świętojańską niesiono na drzwiach zabitego chłopca z bandażem na głowie. Ktoś trzymał zakrwawioną polską flagę, wokół latały kamienie, a właściwie bryły węgla, bo zatrzymano także pociąg ze Śląska, a demonstranci użyli tej amunicji przeciw milicjantom i zomowcom atakującym ludzi pałkami. Tłum się cofał, po chwili jednak znów wracał, jak morska fala. Krążące nisko helikoptery dodawały całej scenie dodatkowego dramatyzmu, zagłuszając warkotem krzyki, jęki i przekleństwa. Krzysztofowi udało się jakoś stamtąd wydostać. Dotarł pod kościół franciszkanów i stamtąd okrężną drogą do biura. Wieczorem pojechał do Wrzeszcza, bo w mieszkaniu Janusza Kowalskiego w trójkę, z Januszem właśnie i Andrzejem Romanowskim, pracowali nad konkursowym projektem na śródmieście Katowic. Kolegów jeszcze nie było, więc usiadł przy desce i mając przed oczami koszmarne sceny z Gdyni, o których nie mógł przestać myśleć, napisał: Chłopcy z Grabówka, chłopcy z Chyloni/ Dzisiaj milicja użyła broni/ Dzielnieśmy stali i celnie rzucali/ Janek Wiśniewski padł… Na drzwiach ponieśli go Świętojańską…Imię i nazwisko zabitego chłopca wymyślił na poczekaniu, bo nikt przecież nie wiedział, jak się naprawdę nazywał. Andrzejowi Romanowskiemu wiersz się nie spodobał. Powiedział, że za dużo w nim nienawiści, czy coś takiego. Następnego dnia Krzysztof poprosił sekretarkę w biurze o przepisanie wiersza w kilku egzemplarzach i rozdał kopie kolegom, do których miał zaufanie.***W roku 1980 balladę przeczytał w podziemnym wydawnictwie Mieczysław Cholewa, obecny, tak jak Krzysztof Dowgiałło, na strajku w stoczni. Skomponował do niej muzykę i zaczął śpiewać, budząc zachwyt strajkujących, bo piosenka chwytała za serce i wyciskała łzy z oczu, zaś refren "Janek Wiśniewski padł" sprawiał, że ciarki przechodziły po krzyżu. Tragiczne wydarzenia Grudnia '70 wielu miało w pamięci i nie było pewności, czy partia znów nie zacznie strzelać do robotników. W końcu podpisano porozumienia, ale jak mówił partyjny dygnitarz w filmie Andrzeja Wajdy "Człowiek z żelaza", był to tylko świstek papieru. Dowgiałło przyznał się do autorstwa ballady dopiero, gdy okazało się, że w filmie Wajdy jako autor tekstu figuruje Mieczysław Cholewa. Joanna Wojciechowicz, która pracowała w biurze MKZ Zarządu Regionu NSZZ Solidarność, tak to zapamiętała:"Wczesną wiosną zgłosił się pan Krzysztof Dowgiałło i poprosił o rozmowę z panem Mieczysławem Cholewą w mojej obecności. Powiedział, że napisał ten wiersz pod wpływem wydarzeń Grudnia '70. Pan Cholewa początkowo kwestionował autorstwo: Teraz to każdy może tak powiedzieć. A gdzie są dowody? I kto to może potwierdzić?". Sprawa została w końcu załatwiona polubownie, Cholewa przyznał, że nie napisał ballady, a Dowgiałło zrezygnował z tantiem, które tamten otrzymywał do tej pory. Zmieniał Polskę. Działał w Solidarności, był członkiem Zarządu Regionu i delegatem na I Krajowy Zjazd w Olivii. Należał do tzw. Gwiazdozbioru, czyli do zwolenników Andrzeja Gwiazdy.***W stanie wojennym Krzysztof Dowgiałło zachowywał się dzielnie - opowiada mi Bogdan Borusewicz. - 15 i 16 grudnia 1981 r. wziął udział w strajku w Stoczni Gdańskiej, a niewielu wtedy było takich odważnych. Nie uciekł, gdy czołgi sforsowały stoczniową bramę, i został aresztowany jako jeden z przywódców strajku. Dostał cztery lata więzienia i wyrzucono go z pracy. Gdy w 1983 r. wyszedł z Potulic, natychmiast włączył się w działalność podziemną. Był moją prawą ręką. Odpowiadał za finanse, przechodziły przez jego ręce duże sumy, które Solidarność podziemna dostawała z zagranicy. Współorganizował podziemne radio, związał się z grupą Gryps, odpowiadał za kontakty z drukarniami. Wszedł do Regionalnej Komisji Koordynacyjnej. Nie oszczędzał się. Był zaufanym człowiekiem do trudnych akcji. Skromny, rozsądny, bezgranicznie uczciwy, wprost kryształowy - ocenia Borusewicz. - Czy wiedziałem, że jest autorem ballady? Owszem, powiedział mi o tym w stanie aresztowaniu Borusewicza Krzysztof Dowgiałło razem z Lechem Kaczyńskim kierował Regionem Gdańskim. Udział w strajku w 1988 roku był konsekwencją tej działalności. - Spałem wtedy z Wałęsą na styropianie - uśmiecha się. W 1989 roku, jako kandydat Komitetu Obywatelskiego Solidarność przy Lechu Wałęsie, dostał się do Sejmu zwanego kontraktowym. W latach 1989-1993 był wiceprzewodniczącym Światowej Konfederacji Pracy.***W 2007 roku odbyła się rozprawa w Sądzie Rejonowym w Sopocie. Po przedstawieniu dowodów Krzysztof Dowgiałło został prawomocnie autorem ballady. Pokazuje mi plik papierów. Helena Czyżowa, inżynier sanitarny, pracowała z Dowgiałłą w Miastoprojekcie: "Doskonale pamiętam wiersz pod tytułem »Ballada o Janku Wiśniewskim«, który podawano sobie z rąk do rąk w naszym biurze zaraz po 17 grudnia 1970 roku. Nie wiedziałam wówczas, że jego autorem jest mój szwagier Krzysztof Dowgiałło. Usłyszałam o tym znacznie później od kolegów z naszego biura". Profesor Czesław Tumielewicz był zatrudniony w Miastoprojekcie jako asystent: "Potwierdzam autorstwo wiersza »Janek Wiśniewski padł«, napisanego w grudniu 1970 roku przez kolegę Krzysztofa Dowgiałło. Kilka dni po dramatycznych wydarzeniach, gdy nie było nikogo, poza mną i Krzysztofem, w pokoju, odczytał mi z karteczki wiersz. Był to tekst znany potem jako piosenka »Janek Wiśniewski padł«. Nie podobał mi się wówczas, pamiętam, że napisany był tradycyjnie, z rymami. Dopiero później, gdy zaistniał publicznie w piosence, doceniłem jego wielkość. Byłem dumny, że autorem jest mój przyjaciel, ale nie dzieliłem się z nikim tą wiadomością, by nie narażać go na represje ze strony ówczesnych władz.".Wydawało się więc po latach, że sprawa jest jasna. Ale nagle pojawił się kolejny autor, Jerzy Fic. Swoją wersję wydarzeń przedstawił historykom z Instytutu Pamięci Narodowej. Twierdził, że napisał balladę wiosną 1971 roku. W grudniu '70 był świadkiem strzelaniny na przystanku Gdynia Stocznia. To z domu, w którym mieszkał, uczestnicy pochodu wyjęli drzwi, na których ponieśli ciało Janka Wiśniewskiego. Opowiadał o kawiarni Sezam, w której zbierali się po robocie stoczniowcy, a on zajmował się zaopatrzeniem i szatnią. Przy piwie ktoś poprosił go o napisanie piosenki. Zaczął: "Chłopcy z Grabówka…", bo stamtąd pochodził. I teraz historycy z IPN przeżywają rozterki. - Mamy słowo przeciwko słowu - mówi mi Piotr Brzeziński. Oba zeznania są równie wiarygodne. Relacja Fica jest spójna, zaś język ballady bliższy jest językowi robotnika niż architekta. Poza tym nie wierzę - ciągnie - że wiersz powstał 17 grudnia wieczorem. Bo skąd Dowgiałło miałby wtedy wiedzieć, że "świat się dowiedział, nic nie powiedział"? Fic napisał kilkaset wierszyków, to przemawia na jego korzyść, a Dowgiałło tylko ten Przez całe życie pisałem wiersze - mówi mi Dowgiałło, zirytowany, że znowu musi dowodzić, iż nie jest wielbłądem. Gdyby Brzeziński zajrzał na przykład do "Toposu", mógłby je nawet przeczytać i przeprowadzić wnikliwą analizę filologiczną, jak to robi jego kolega z IPN Piotr Szubarczyk w przypadku jakiegoś propagandowego wiersza Fica, napisanego w latach 50., gdy służył w Ludowym Wojsku Polskim. Moja piosenka wzorowana jest - powiedziałbym naukowcom z IPN, którzy przeprowadzają swoje znakomite analizy - na podwórkowej balladzie "Żył sobie kiedyś hrabia z hrabiną/ on zwał się Rodryg, ona Francesca,/ a niedaleko za ich meliną/ mieszkała sobie jedna Wiśniewska". Język stylizowany na potoczny ma stworzyć wrażenie, że jest to autentyczna ballada ludowa, a autor utożsamia się ze stoczniowcami, jest jednym z chłopców z Grabówka i Chyloni. Może to wyjaśnienie przyda się pracownikom naukowym IPN do nowych analiz?- Czytał pan książkę "Na ulicach Gdyni - 17 grudnia 1970 roku", napisaną przez Andrzeja Fica, bratanka Jerzego, którą rekomenduje pan w "Rejsach"? - pytam Piotra Jerzy Fic stawia tam też nową, "interesującą" tezę, że na drzwiach niesiono mężczyznę o nazwisku Jan Wiśniewski. Słyszał, że ktoś wołał: zabito Wiśniewskiego! Zabito Janka! Czy na tej podstawie IPN będzie prowadzić nowe śledztwo? Będzie rewidować dotychczasowe ustalenia? Czy dla IPN ta książka jest wiarygodnym świadectwem tego, co wydarzyło się w Gdyni?- No, wie pani, sądzę, że książka jest nierówna. Drugą jej część uważam za znacznie słabszą. Na liście poległych nie ma zresztą nazwiska Wiśniewski. To mało prawdopodobna hipoteza…A ja nie rozumiem, dlaczego świadectwa Czesława Tumielewicza czy Heleny Czyżowej i Andrzeja Romanowskiego nie mają wartości dla pracowników IPN. Telefonuję do Andrzeja Romanowskiego. - To jakieś szaleństwo, że znów podważa się autorstwo Dowgiałły! Może za kilka lat pojawi się jakiś kolejny autor i IPN będzie się znów nim zajmować? Potwierdzam, że Dowgiałło czytał mi wiersz o Janku Wiśniewskim w grudniu 1970 roku. Wiele lat minęło, ale to nie był przecież zwyczajny grudzień... Podobno powiedziałem Krzysztofowi, że za dużo w jego wierszu nienawiści, ale tego już nie dalej od wydarzeń, tym więcej bohaterów i ta sprawa budzi niesmak - mówi mi Czesław Nowak, portowiec, były opozycjonista i więzień polityczny, który razem z Krzysztofem Dowgiałłą od 1989 roku zasiadał w Sejmie jako członek Obywatelskiego Klubu Parlamentarnego. - Krzysztof to człowiek honoru! Nie przypisałby sobie cudzego tekstu![email protected]
Chłopcy z Grabówka, chłopcy z Chyloni Dzisiaj milicja użyła broni Dzielnieśmy stali, celnie rzucali Janek Wiśniewski padł! Na drzwiach ponieśli go Świętojańską Naprzeciw glinom, naprzeciw tankom Chłopcy stoczniowcy - pomścijcie druha! Janek Wiśniewski padł! Jeden zraniony, drugi zabity Krwi się zachciało słupskim bandytom To partia strzela do robotników Janek Wiśniewski padł! Krwawy Kociołek, to kat Trójmiasta Przez niego giną dzieci, niewiasty Poczekaj draniu - my cię dostaniem Janek Wiśniewski padł! Stoczniowcy Gdyni, stoczniowcy Gdańska Idźta do domu, skończona walka Świat się dowiedział, nic nie powiedział Janek Wiśniewski padł! Nie płaczcie matki - to nie na darmo! Nad stocznią sztandar z czarną kokardą! Za chleb i wolność, i nową Polskę Janek Wiśniewski padł! Stoczniowcy Gdyni, stoczniowcy Gdańska Idźcie do domu, skończona walka Świat się dowiedział, nic nie powiedział Janek Wiśniewski padł! Nie płaczcie matki - to nie na darmo! Nad stocznią sztandar z czarną kokardą! Za chleb i wolność, i nową Polskę Janek Wiśniewski padł!
ballada o janku wiśniewskim tekst